Konwencja programowa pt. "Państwo, na które można liczyć" poświęcona była usługom publicznym. O postulatach Nowej Lewicy mówili m.in.: Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Joanna Scheuring-Wielgus, Robert Biedroń i Włodzimierz Czarzasty.

Reklama

Lewica o pensji nauczyciela

Dziemianowicz-Bąk mówiła o postulatach i planach Lewicy w obszarze edukacji. Po pierwsze pogonimy (ministra edukacji Przemysława) Czarnka, po drugie usuniemy HiT ze szkoły i po trzecie podniesiemy płace nauczycielom, tak żeby już na start zarabiali około 5 tys. zł brutto - mówiła posłanka.

Podkreślała też, że "szkoła jest dla dzieci, a nie dla kleru" i dlatego lekcji religii nie powinno być w szkołach. Pieniądze, które Kościół wyciąga z polskiej szkoły na lekcje religii są tak wielkie, że aż trudne do wyobrażenia, to blisko 2 mld zł rocznie, czyli 5 mln zł każdego dnia (...). Oddamy te pieniądze dzieciom, a Kościół niech zabiera swoją religię ze szkoły do salek katechetycznych i to na własny koszt - powiedziała Dziemianowicz-Bąk.

Włodzimierz Czarzasty zwrócił się bezpośrednio do premiera Mateusza Morawieckiego mówiąc, że w Polsce 13,8 mln osób nie ma dostępu do kolei i autobusów, a za rządów PiS zlikwidowanych zostało 300 tys. połączeń PKS. Polityk Lewicy alarmował też, że 1,8 mln ludzi w Polsce żyje w totalnym ubóstwie, czyli mają poniżej 600 zł miesięcznie na przeżycie.

Joanna Scheuring-Wielgus mówiła o postulatach Lewicy dotyczących ochrony zdrowia. Minimum 8 proc. PKB na ochronę zdrowia, jako jedyni w KPO zapisaliśmy 5 mld zł na szpitale powiatowe i jeżeli będziemy rządzili, to zrobimy wszystko, żeby te pieniądze z KPO do Polski przyszły - podkreśliła.

Reklama

Przypomniała, że postulatem Lewicy są również leki za 5 zł, "wyrzucenie klauzuli sumienia do kosza", bezpłatna antykoncepcja oraz legalna i bezpieczna aborcja. Scheuring-Wielgus dodała, że uchwalona powinna zostać ustawa o zawodzie artysty, która włączy artystów do systemu ubezpieczeń społecznych i emerytalnych.

Robert Biedroń przekonywał, że wszyscy Polacy powinni mieć równe szanse, niezależnie od tego, gdzie mieszkają, czy w wielkich miastach, czy też w małych miejscowościach. Mówił o konieczności zagwarantowania m.in. dostępu do żłobków i instytucji kultury. Dodał, że ważne urzędy państwowe nie powinny być tylko w Warszawie. Zapowiedział też "fundusz kruszenia betonu" o wartości 3 mld zł, aby "wszystkie polskie miasta zazieleniły się"; chodzi - jak mówił - o walkę z betonozą.

Daria Gosek-Popiołek mówiła o konieczności zwiększania nakładów na naukę, w tym na inwestycje w tym obszarze. Zwiększymy inwestycje w naukę i rozwój do poziomu 3 proc. PKB - zapowiedziała.

Mówiła, że Lewica postuluje wprowadzenie stypendium w wysokości 1000 zł dla każdego studenta, aby mógł się skupić na nauce, a nie musiał zajmować się dorywczymi pracami. Gosek-Popiołek przekonywała też, że potrzebny jest program budowy i remontu akademików.

autor: Karol Kostrzewa