Podczas debaty w Polsat News i Interii padło pytanie o to, w jaki sposób polskie państwo powinno skłaniać obywateli, by mieli więcej dzieci.

Jakub Szczepański z Bezpartyjnych Samorządowców ocenił, że "politycy zasiadający w parlamencie pomijają, że zdrowa gospodarka zachęca do zakładania rodzin i kupowania mieszkań".

Reklama

Chcemy wspierać rodziny w tym zakresie poprzez 100-procentowy zasiłek macierzyński dla pracujących mam. Jeśli mama chce w postaci home office pracować w domu, będzie miała 100-procentowy zasiłek - wyjaśnił.

Następnie głos zabrała Ewa Zajączkowska-Hernik z Konfederacji. Stwierdziła, że trwającej "poważnej zmiany kulturowej nie da się zmienić programami socjalnymi i budową większej ilości żłobków" Polacy z jakiegoś powodu nie chcą posiadać dzieci. Wynika to chociażby z tego, że w Polsce istnieje brak stabilności finansowej, prawnej".

Kobiety, które decydują się na dziecko, bardzo często mierzą się patologią ZUS, który w momencie, gdy są na etacie lub jednoosobowej działalności gospodarczej, ściga je na urlopach macierzyńskich czy zwolnieniach chorobowych, doszukując się u nich oszustw. To jest skandaliczne, z tym Konfederacja chce skończyć - zapewniała na antenie Polsat News.

"Światopoglądowy Iran". Iskry podczas debaty

Z panią z Konfederacji prezentujemy nowe pokolenie w polityce. Jak widać zgadzamy się co do braku stabilności gospodarczej w Polsce jako czynnika demotywującego do zakładania rodziny. Natomiast Bezpartyjni Samorządowcy nie proponują Iranu światopoglądowego. Także nie trzeba głosować na Konfederację - skomentował wypowiedź Zajączkowskiej Szczepański.

Żałosne pomówienie - odpowiedziała.