Marszałek Sejmu Szymon Hołownia i przyszły szef Kancelarii Sejmu Jacek Cichocki, chcą, zakazać działalności prywatnych firm ochroniarskich na terenie Sejmu. Ochroną wszystkich osób na terenie parlamentu ma zajmować się wyłącznie Straż Marszałkowska - donosi "Wirtualna Polska".
Oznacza to, że prywatna firma ochroniarska Grom Group, która dba o bezpieczeństwo Jarosława Kaczyńskiego może dostać zakaz wejścia do budynku Sejmu.
Ochrona Jarosława Kaczyńskiego
Grom Group to firma ochroniarska założona w 2010 roku przez dwóch byłych komandosów wojskowej jednostki GROM: Tomasza Kowalczyka i Wojciecha Grabowskiego. Pracownicy tej firmy od kilkunastu lat bezpośrednio ochraniają Jarosława Kaczyńskiego.
Jeżdżą z nim do biura na ul. Nowogrodzką, do Sejmu, do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, na spotkania z wyborcami, do kościoła, a nawet na zakupy. Według informacji "WP", w Kancelarii Premiera mają swoją przestrzeń w bliskim sąsiedztwie gabinetu wicepremiera i prezesa PiS-u.
Jarosław Kaczyński nie zrezygnował z ich usług, chociaż przysługuje mu ochrona Służby Ochrony Państwa. Ochrona przez Grom Group opłacana jest ze środków partii.
Przychody Grom Group
W ostatnich latach, jak wynika z danych Państwowej Komisji Wyborczej, było to około 1,5 -2 mln zł. W 2018 roku PiS zapłaciło 1,6 mln zł, w 2019 roku jeszcze więcej - ponad 2,14 mln zł, a w 2020 roku ponownie 1,6 mln zł. Jak wynika ze sprawozdań finansowych Grom Group, w 2022 roku wypracowała przychód w wysokości 6,1 mln zł.
Grom Group na koniec ubiegłego roku zatrudniała 10 osób. Zysk spółki wyniósł 524 tys. zł.