Krakowska miesięcznica. Radny PiS o małpoludach i anty-Polakach

Na Wawel przybyli najważniejsi politycy Prawa i Sprawiedliwość. Nie zabrakło Jarosława Kaczyńskiego. Okazją była kolejna "miesięcznica" - wspomnienie pogrzebu pary prezydenckiej. Wśród witających partyjnych działaczy z Nowogrodzkiej pojawił się m.in. radny PiS ze Skawiny, Ryszard Majdzik. Przeciwnicy miesięcznicy usłyszeli od niego, że są "małpoludami" i "zdrajcami, którzy służą Berlinowi i Moskwie".

Miesięcznica w Krakowie. Kaczyński, Terlecki, Błaszczak…

Politycy Prawa i Sprawiedliwości od lat odwiedzają Wawel, by złożyć hołd pochowanej tam parze prezydenckiej: Lechowi i Marii Kaczyńskim. I jak zwykle mogą liczyć na demonstracje poparcia przed wizytą, jak i grono wyrażających swoje obiekcje wobec tej celebry.

Reklama

Jak donosi krakowska "Wyborcza", w Krakowie pojawili się m.in. Ryszard Terlecki, Mariusz Błaszczak, Beata Szydło, Jacek Osuch, były wojewoda małopolski Łukasz Kmita i Andrzej Adamczyk. Nie zabrakło też Jarosława Kaczyńskiego, prezesa Prawa i Sprawiedliwości.

Radny Majdzik. Kontrowersyjne okrzyki

Podczas powitania delegacji z PiS Ryszard Majdzik, radny tej partii ze Skawiny, krzyczał przez megafon do niewielkiej grupki przeciwników partii Kaczyńskiego. Ci gwizdami witali wjeżdżających na Wawel działaczy PiS. Majdzik użył określeń „małpoludy", „prymitywy", „bezmózgowce" i „zdrajcy, którzy służą Berlinowi i Moskwie".

Młodemu chłopakowi z tęczową flagą miał powiedzieć: "Małpoludzie, anty-Polaku, bo się zaraz posikasz". Jedna z kobiet zapowiedziała, że złoży zawiadomienie na policję w związku ze słowami Majdzika.