Poseł Koalicji Obywatelskiej Mariusz Witczak nie szczędził cierpkich słów pod adresem partii Jarosława Kaczyńskiego. PiS przez osiem lat wprowadził nas w świat ciemnogrodu - powiedział. To nie jest wina kobiet - mówiła o kwestii dzietności Urszula Pasławska z PSL. Na drugim biegunie są poglądy Jana Kanthaka z Suwerennej Polski, który wskazywał na "olbrzymi problem etyczny" jakim jest metoda in vitro.

Reklama

Projekt o refundacji metody in vitro w Sejmie

Projekt "Tak dla in vitro" trafił do Sejmu jeszcze w poprzedniej kadencji Sejmu. Do jego głównych założeń należy przede wszystkim nowelizacja ustawy o świadczeniu opieki zdrowotnej. Ma też nałożyć obowiązek opracowania a także wcielenie w życie programu polityki zdrowotnej leczenie niepłodności na resort zdrowia.

Reklama
Reklama

Morawiecki jest za a nawet przeciw. Chodzi o in vitro

W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki zasugerował na konferencji prasowej, że nie wyklucza, iż w "Dekalogu Polskich Spraw" który to promuje znalazło by się miejsce na uwzględnienie kwestii in vitro. To o tyle zaskakujące, że to właśnie Prawo i Sprawiedliwość w 2016 roku zablokowało finansowanie prze państwo program in vitro. Z kolei zmiana tamtej decyzji PiS to jeden z najważniejszych postulatów dotychczasowej opozycji, który znalazł się na liście punktów zawartej między KO, Trzecią Drogą i Lewicą umowy koalicyjnej.

Gorąco w studiu Polsat News. Poszło o refundację in vitro

W zapewnienia premiera Morawieckiego zdaje się nie wierzyć poseł KO Mariusz Witczak. Argumentacja Prawa i Sprawiedliwości dlaczego odchodzą od tej procedury in vitro ma charakter ciemnogrodu. PiS przez osiem lat wprowadził nas w świat ciemnogrodu i my teraz będziemy z tego ciemnogrodu będziemy wychodzićMnie nie interesuje, co wygaduje premier Morawiecki. Miał na to osiem lat i nie zrobił tego z powodów ideologicznych - mówił na antenie Polsat News.

Mamy starzejące się społeczeństwo. Musimy wzmacniać chęć posiadania dzieci, wzmacniać osoby, które mają problem z dzietnością w tym zakresie, aby uzyskiwały wsparcie państwa przez programy społeczne, ale również przez kwestie medyczne - tak z kolei "problem z in vitro" komentował wiceminister aktywów państwowych, i poseł Suwerennej Polski Jan Kanthak.

"Problem etyczny"

Z drugiej strony jest olbrzymi problem etyczny, moralny. Nie znam się dokładnie, ale przecież nie wystarczy jeden zabieg, żeby doszło do zapłodnienia - podkreślił Kanthak.

"To nie jest wina kobiet"

Na słowa polityków zareagowała posłanka PSL Urszula Pasławska.Rządzić będziemy skutecznie i dowieziemy każdy z tematów, do którego się zobowiązaliśmy. Przez wasze rządy 70 procent kobiet, które mogłyby mieć dzieci, nie planuje ich posiadania - powiedziała komentując słowa posła Suwerennej Polski.

I to nie jest wina tych kobiet, tylko wina państwa - dodała.