Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej w Lublinie - odnosząc się do wyborów samorządowych, które mają się odbyć 7 kwietnia - podkreślił, że potrzebny jest skuteczny samorząd, który będzie współpracował z rządem oraz będzie samodzielny, samostanowiący i mający bezpieczeństwo finansowe.

Reklama

Kosiniak-Kamysz o wyborach samorządowych

Jesteśmy gotowi do wyborów samorządowych. Za chwilę będziemy publikować listy na poziomie województw, powiatów i gmin. Jesteśmy zdeterminowani, by wygrać w województwie lubelskim - powiedział Kosiniak-Kamysz.

Dodał, że "jedną z naszych decyzji jest nie tylko zwiększenie subwencji samorządowej o ok. 3 mld zł, ale też napisanie i przedstawienie nowej ustawy o finansowaniu samorządu terytorialnego.

Reklama

Nie będzie samorządu bez bezpieczeństwa finansowego, nie będzie samorządności bez stabilności finansów - podkreślił Kosiniak-Kamysz, dodając że to obywatele mają decydować, na co powinny być wydawane pieniądze.

Inny polityk PSL, minister rozwoju i technologii Krzysztof Hetman zaznaczył, że spotkanie noworoczne PSL w Lublinie to doskonała okazja do rozmowy o wyborach samorządowych, do których - jak powiedział - są już praktycznie rzecz biorąc przygotowani. Przypomniał, że idą do tych wyborów jako Trzecia Droga, czyli razem z Polską 2050. Praktycznie rzecz biorąc mamy już wszędzie kandydatów na radnych, do sejmiku, do poziomu powiatowego, do gminnego, także kandydatów na wójtów, burmistrzów oraz prezydentów - powiedział Hetman.

Dodał, że przed nimi jeszcze dużo pracy związanej z wyborami samorządowymi, jeszcze wysiłek, o podjęcie którego będzie wraz z Kosiniakiem-Kamyszem zwracał się do wszystkich ludowców w województwie lubelskim.

Reklama

"Dwa bloki"

Myślę, że to by było bardzo dobre, gdyby były dwa bloki - Trzecia Droga jako jeden i PO z Lewicą jako drugi. Nie wygramy wyborów samorządowych w wielu województwach, jeśli będziemy szli wszyscy na jednej liście - powiedział Kosiniak-Kamysz.

Kosiniak-Kamysz przekazał, że Trzecia Droga nie planuje startu w wyborach samorządowych z pozostałymi koalicjantami, z którymi tworzy rząd - czyli KO i Nową Lewicą. Wyjaśnił, że szansą na zwycięstwo są dwa bloki - Trzecia Droga, czyli PSL i Polska 2050 jako jeden, i Platforma Obywatelska z Nową Lewicą jako drugi.

Nowa Lewica dała upoważnienie swoim liderom do tego, żeby rozmawiać z PO o wspólnym starcie. Myślę, że to by było bardzo dobre, gdyby były dwa takie bloki. To jest dużo skuteczniejsze, niż gdybyśmy poszli na jednej liście, bo wtedy nie wygralibyśmy w wielu województwach - podkreślił prezes PSL.

Dodał, że wiele osób, które nie chcą głosować na PiS, wybiera Trzecią Drogę. Dla nas bardzo ważne są wartości, tradycja, historia, kultura - również ta wynikająca z naszych korzeni chrześcijańskich - podkreślił. Zaznaczył, że dzięki Trzeciej Drodze Polska będzie "dobrym miejscem dla wspólnot wyznaniowych, dla Kościołów i będzie rozdział państwa od Kościoła".