Andrzej Duda w wywiadzie dla "Super Expressu" przekazał, że Mariusz Kamiński "jest w bardzo trudnej sytuacji zdrowotnej". Prezydent oświadczył, że chciały, aby politycy PiS opuścili zakład karny.
Jeżeli może to zostać przerwane tylko i wyłącznie przez to, że ja ich ponownie po prostu ułaskawię, żeby po prostu ich ratować, to to zrobię - ujawnił.
Tym samym zasugerował ponowne ułaskawienie Kamińskiego i Wąsika. Szef Gabinetu Prezydenta Marcin Mastalarek stwierdził z kolei w rozmowie z Onetem, że w tej sprawie nic się nie zmieniło.
Nie powinno dojść do takiego dwugłosu między prezydentem, a jego najważniejszym urzędnikiem - mówi w rozmowie z Dziennik.pl politolog i wykładowca Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego prof. Antoni Dudek.
W opinii eksperta należy to szybko wyjaśnić. To pokazuje, że prezydent się miota. Możliwe, że po wywiadzie zmienił zdanie i przypuszczam, że to miał na myśli minister Mastalerek - słyszymy.
Prezydent Duda krytykowany. Prof. Dudek: "PiS jest rozczarowane jego zachowaniem"
Jeden z bliskich ludzi Jarosława Kaczyńskiego ujawnił "Rzeczpospolitej", że członkowie PiS chcą wpłynąć na głowę państwa ws. ułaskawienia Kamińskiego oraz Wąsika.
Wszystko to, co wydarzyło się w sprawie byłych ministrów, oceniamy kategorycznie źle. Prezydent działa nieudolnie, zbyt późno, mało stanowczo - mówił dalej rozmówca "Rz". Jak czytamy, politycy PiS mają żal nie tylko o samo ułaskawienie, ale także o to, jak Andrzej Duda podszedł do kwestii aresztowania.
Prezydent Duda jest przedmiotem dwustronnej krytyki, ale ona jest ostrzejsza ze strony obozu Donalda Tuska - wskazuje prof. Dudek. - PiS rozumie, że prezydent Andrzej Duda jest ważny, ale jest rozczarowane jego zachowaniem - dodaje rozmówca Dziennik.pl.
Politolog zaznacza także, że nie jest jasne, jaki naprawdę jest cel prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Czy on chce, żeby Kamiński i Wąsik natychmiastowo opuścili więzienie, czy jednak w nim zostali? Bo to PiS-owi dostarcza paliwa politycznego - podkreśla prof. Dudek i zaznacza, że oficjalne stanowisko PiS jest takie, aby Kamiński i Wąsik jak najszybciej opuścili więzienie.
Prof. Dudek: "Wyraźnie niezdecydowanie prezydenta Dudy"
Politolog zaznacza, że prezydent Andrzej Duda jest rozdarty między chęcią obrony swojego pierwsza ułaskawienia z 2015 roku a chęcią pomocy ludziom, którzy są w więzieniu i ma do nich szacunek oraz sentyment. Jego niezdecydowanie jest wyraźne - mówi.
Rozmówca Dziennik.pl wyjaśnia, że podczas aresztowania byłych posłów prezydent Duda mógł wybrać jedną z dwóch strategii. Konsekwentnie bronić stanowiska, że jego ułaskawienie jest ważne i to jest łamanie prawa. Wtedy też nie wszczynałby kolejnej procedury ułaskawienia. Taki pogląd głosił prezydent do pewnego momentu, ale to oznaczało, że Kamiński i Wąsik muszą odbyć wyrok - dodaje.
Dalej słyszmy, że druga opcja, przy której zaczął się właśnie skłaniać prezydent, jest ich ponowne ułaskawienie ze względu na ważniejsze kwestie humanitarne, niż te wynikające z prerogatyw prezydenta. W opinii prof. Dudka wypowiedzi prezydenta w tej sprawie to efekt jego wahań.
Prezydent powinien trzymać się jednej z tych linii, a nie się miotać między jedną a drugą. Podejrzewam, że na końcu i tak ich ułaskawi, bo do tego to zmierza. Nie rozumiem jednak, po co była ta cała otoczka, łącznie z pobytem w więzieniu - puentuje na koniec prof. Antoni Dudek.
Kontakt do autora artykułu: sylwia.baginska@infor.pl