Premier Donald Tusk, który otworzył konwencję Koalicji Obywatelskiej w Gliwicach, podkreślał, że działacze zebrali się w Gliwicach, ponieważ po raz kolejny "będą rozstrzygały się się losy naszej ojczyzny".
Pozdrowienia "od Gosi dla Gosi"
Premier pozdrowił ze sceny żonę Trzaskowskiego, Małgorzatę, nawiązując do własnej małżonki, która jest jej imienniczką. Obiecałem mojej Gosi, Gosi z Sopotu, aby Gosi z Warszawy tu w Gliwicach przesłać najserdeczniejsze pozdrowienia - powiedział.
Syn Sikorskiego w sztabie Trzaskowskiego
Tusk przekazał również "serdeczne pozdrowienia" od - jak mówił - "niedawnego konkurenta", a dziś "najtwardszego sojusznika", czyli szefa MSZ Radosława Sikorskiego, który obecnie "za granicą walczy o polskie interesy". I żeby nie były to gołe słowa, to pragnę przywitać Aleksandra Sikorskiego, Sikorskiego juniora, który prowadził kampanię swojemu tacie w tych prawyborach, a dzisiaj dołączył do sztabu Trzaskowskiego - powiedział.
Jesteśmy tutaj, żeby raz jeszcze głośno powiedzieć, wszystkim Polkom i wszystkim Polakom, że kandydatem w wyborach prezydenckich Anno Domini 2025 Koalicji Obywatelskie jest Rafał Trzaskowski - podkreślił premier.