"Odmawiając rejestracji komisja wyborcza uznała, że osoby podpisujące się na listach mogły nie wiedzieć, kogo popierają, dlatego odrzucono część podpisów poparcia. Odwołaliśmy się jednak i sąd przyznał nam rację" - powiedział otwierający kłopotliwą listę RAŚ Rudolf Kołodziejczyk, zarazem kandydat Ruchu na prezydenta Rybnika.
W swojej skardze do sądu działacze Ruchu argumentowali, że przy odręcznej pisowni ń, ś, czy ć, zdarza się pominąć kreseczkę nad literą. Sąd okręgowy uznał, że tego typu pomyłka nie dyskwalifikuje list z podpisami poparcia i nakazał zarejestrowanie kandydatów.
Z tej samej listy kandyduje również córka Zenona Gamonia, Romana. W jej przypadku nie było wątpliwości co do pisowni nazwiska. "Tu wszystko było wypisane bardzo starannie, widać kobiecą rękę" - ocenił Kołodziejczyk.