51-letni obecnie Dutkiewicz pełni funkcję prezydenta Wrocławia od 2002 r. Jest absolwentem Politechniki Wrocławskiej. Doktorat zrobił z zakresu logiki formalnej na KUL. Na początku lat 90. przebywał we Freiburgu jako stypendysta. Zna biegle angielski i niemiecki. Przez lata pracował naukowo, wykładał logikę formalną na KUL-u oraz Uniwersytecie Wrocławskim.

Reklama

W okresie stanu wojennego związany z podziemnymi strukturami Solidarności. W 1989 r. został sekretarzem Komitetu Obywatelskiego "Solidarność" we Wrocławiu, potem jego przewodniczącym. W latach 90. zajął się biznesem, był m.in. współwłaścicielem firmy wyszukującej kadry kierownicze. Uważany za jednego z pierwszych headhunterów w Polsce.

Dutkiewicz na początku swojego urzędowania uważany był za prezydenta koncyliacyjnego. Potrafił porozumieć się z politykami różnych opcji. Do wyborów szedł jako działacz bezpartyjny, ale wywodzący się z PO. Relacje z tym ugrupowaniem popsuły się w trakcie II kadencji, gdy Dutkiewicz brał udział w tworzeniu ruchu Polska XXI i myślał o starcie w wyborach prezydenta RP. Sam Dutkiewicz o działaczach PO, nawet tych, którzy jego zdaniem próbują go zdyskredytować, mówi: "koledzy z PO".

Poproszony przez PAP o ocenę swego zaangażowania w projekt Polska XXI odpowiada, że go nie żałuje, ale przyznaje, że nie był udany. "Ludzie robią różne rzeczy. Ta była robiona w jak najlepszych intencjach, ale nie zakończyła się sukcesem. To jest już historia" - mówi Dutkiewicz.

Reklama

Dutkiewicz nie lubi rozmawiać o swoich porażkach, potknięciach. Krótkim stwierdzeniem ucina dyskusję na niewygodne dla siebie tematy. Na pytanie PAP o swoje porażki w poprzednich latach odpowiada, że ich nie pamięta. "Co do niektórych spraw chciałbym, aby toczyły się szybciej" - mówi i dodaje: "wolę mówić o rzeczach przyjemnych". Jakich? "O sukcesach Wrocławia".

Dutkiewicz za swoje największe osiągnięcia uważa m.in. wybudowanie aquaparku, fontanny multimedialnej, mostu Milenijnego, Autostradowej Obwodnicy Wrocławia, zaliczenie Wrocławia do miast-gospodarzy Euro 2012, sprowadzenie inwestorów, którzy stworzyli kilka tysięcy miejsc pracy, stworzenie Wrocławskiego Centrum Badań EIT Plus czy festiwale muzyczne, filmowe i kulturalne.

Dutkiewicz powołując się na różne raporty twierdzi, że "osiągnięciem dużej klasy jest to, iż Wrocław jest numerem jeden, jeśli chodzi o inwestycje, tempo podnoszenia jakości życia, które we Wrocławiu jest najwyższe. Żadne inne miasto w Polsce nie ma takiego tempa" - mówi i dodaje, że nie było innej aglomeracji, która szybciej rozwijałaby się gospodarczo. Wrocław - według niego - jest jednym z niewielu miast, w którym samorząd jest siłą napędową dla gospodarki opartej na wiedzy. "Nikt inny tego tak aktywnie nie robi"- twierdzi wybrany na kolejną kadencję włodarz Wrocławia.

Reklama

Wrocławianie także cenią go przede wszystkim za to, jak szybko rozwija się miasto, za inwestorów, których sprowadził. Miłośnicy sportu cieszą się z Euro 2012. Prezydent ceniony jest przez artystów i ludzi kultury - pozostaje np. w dobrych relacjach z poetą i dramaturgiem Tadeuszem Różewiczem - jak i naukowców. Sam wywodząc się z tego środowiska wie, jak rozmawiać z profesorami, przy każdej okazji powtarza, że "tylko gospodarka oparta na wiedzy" ma szansę powodzenia, i że Wrocław właśnie na taką gospodarkę stawia.

Dutkiewicz zapowiedział, że jego kolejna prezydentura upłynie pod hasłem "poprawy jakości życia we Wrocławiu". Chce, aby w 2012 r. dużo łatwiej można było jeździć po mieście, żeby lepiej funkcjonowała komunikacja zbiorowa, a Wrocław z miasta monocentrycznego stał się miastem policentrycznym. "To musi zbudować dobrą przyszłość " - mówił Dutkiewicz. Zamierza też "reaktywować koszykarski Śląsk".

Dutkiewicz w wolnych chwilach lubi pisać fraszki, które są "komentarzem do otaczającej rzeczywistości i próbą odstresowania". Lubi też muzykę poważną i wycieczki rowerowe. Ma żonę Annę i dwoje nastoletnich dzieci: 17-letniego Joachima i 15-letnią Justynę.