Wprawdzie piłkarze Urugwaju przegrali mecz o trzecie miejsce mistrzostw świata z Niemcami 2:3, to jednak wrócą do kraju w glorii chwały. "To był pojedynek Dawida z Goliatem" - takiego porównania użyła jedna z gazet urugwajskich.

"Przegrali, ale zapisali się w sercach wszystkich sympatyków futbolu. Nieprawdopodobne, gigantyczne osiągnięcie" - komentuje występ Urugwajczyków w ostatnim meczu "El Pais".

Reklama

Media podkreślają, że zespół Oscara Tabareza ratował honor Ameryki Południowej, gdy za burtą turnieju znalazły się faworyzowane drużyny Brazylii i Argentyny.

Urugwajczycy nawiązali w RPA do pięknych tradycji. Piłkarze tego kraju byli mistrzami świata w 1930 i 1950 roku.