Według projektu opracowanego przez rząd funkcjonariusze FSB będą mieć prawo "przedstawiania osobie fizycznej oficjalnego ostrzeżenie o niedopuszczalności jej działań (...), które mogą prowadzić do popełnienia przestępstwa". Jednocześnie w dokumencie są omówione sankcje za niepodporządkowanie się przepisom lub poleceniu funkcjonariusza FSB.

Reklama

Grupy obrońców praw człowieka uważają, że proponowane zmiany mogą zostać użyte do zatrzymywania aktywistów opozycji i niezależnych dziennikarzy, podważają też obietnice prezydenta Dmitrija Miedwiediewa, który zapowiadał troszczenie się o prawa obywatelskie - pisze agencja Reutera.

Poprawki do ustawy o FSB przeszły w piątek w pierwszym czytaniu z trzech niezbędnych. W Dumie dominuje partia premiera Władimira Putina, Jedna Rosja. Tylko ta partia, jak pisze agencja ITAR-TASS, opowiedziała się w piątek za projektem zmian w działaniu FSB.

Jeśli projekt zostanie przyjęty, to pozwoli to FSB wezwać każdego obywatela, którego działania "stwarzają warunki lub tworzą przyczyny do popełnienia przestępstwa". Obywatele, którzy się nie podporządkują poleceniu lub ostrzeżeniu pracownika FSB, będą podlegać karom grzywny lub aresztu do 15 dni.

Reklama

Obrońcy praw człowieka są przekonani, że pozwoli to FSB na przetrzymywanie w areszcie każdego bez wyroku sądu.