Hillary Clinton ma nadzieję, że to właśnie ona dostanie nominację i będzie startować w wyborach w 2008 roku jako przedstawicielka Partii Demokratycznej. Chrapkę na dokładnie to samo ma Barack Obama. Dlatego zaciekle walczą o przychylność wyborców.

Nie mogło ich zabraknąć podczas inscenizacji marszu wolności w mieście Selma w stanie Alabama. To właśnie tam 6 marca 1965 roku na ulicę wyszli czarnoskórzy Amerykanie, domagając się możliwości głosowania. Dwa dni później podobny marsz poprowadził pastor Martin Luther King. A kilka miesięcy później Kongres zdjął wszystkie ograniczenia wyborcze dla czarnoskórych obywateli.

Te wydarzenia nazywane są krwawą niedzielą, bo uczestnicy tego marszu byli atakowani przez białych radykałów, którzy bili ich pałkami i rzucali kamieniami.