Dotychczas warunkiem ich przyznania w W. Brytanii (i Irlandii) był wymóg przepracowania 12 miesięcy i płacenia podatków oraz składki ubezpieczenia socjalnego w tym okresie. Od 1 maja ograniczenia te wygasają, a obywatele ośmiu dawnych państw postkomunistycznych będą korzystać z nieograniczonej swobody przemieszczania się w ramach wspólnego rynku pracy i takich samych praw w dostępie do świadczeń, jak Brytyjczycy. Rumuni i Bułgarzy będą musieli odczekać dalsze dwa lata.

Reklama

Obywatele z nowych państw UE zamierzający pracować w W. Brytanii dłużej niż miesiąc od 1 maja nie będą już musieli rejestrować się w MSW (Home Office). Tabloidy ostrzegają, że z nowych państw UE nie tylko przyjadą nowi imigranci, ale ci, którzy już teraz są, będą mieli dodatkową zachętę skłaniającą ich do pozostania. Liczbę imigrantów z Polski ocenia się na ok. 700-800 tys.

"Eksperci, którzy od dawna przewidywali, że do 100 tys. dodatkowych imigrantów może przyjechać z chwilą zmiany zasad, mówią, że bonanza świadczeniowo-zapomogowa może dla milionów imigrantów z Europy Środkowej i Wschodniej, już teraz żyjących w W. Brytanii, stać się dodatkową zachętą do pozostania" - napisał "Daily Express". Tabloid cytuje w tym kontekście prof. Krystynę Iglicką z Ośrodka Stosunków Międzynarodowych w Warszawie, według której nowe zasady spowodują, że Polacy "poczują się w W. Brytanii bardziej u siebie i będą kolejnym powodem, dla którego nigdy stamtąd nie wyjadą".

"Daily Express" wyraża nadzieję, że rosnąca migracja przekona Brytyjczyków do wystąpienia z UE, o co gazeta zabiega. Inny tabloid "Daily Mail" pisze o "polityce otwartych drzwi" w dostępie do świadczeń socjalnych i "zasiłkowej turystyce". Przypomina, że w okresie 13 lat rządów Partii Pracy (1997-2010) liczba mieszkańców Wysp urodzonych za granicą przyrosła o 3,2 mln. Także i ta gazeta cytuje tę samą wypowiedź prof. Iglickiej, co "Daily Express".

Reklama

Od 1 maja obcokrajowcy z UE będą mogli ubiegać się w W. Brytanii o zapomogi dla bezrobotnych, na mieszkanie i z tytułu podatku samorządowego, jeśli spełniają kryteria ich uzyskania w swoim kraju, szukają pracy i mieszkają w W. Brytanii co najmniej przez trzy miesiące. System świadczeń socjalnych to w W. Brytanii gorący temat w związku z cięciami wprowadzonymi przez rząd od obecnego roku obrachunkowego. Z sondażu ośrodka YouGov wynika, że 50 proc. ankietowanych uważa, że zasiłki i zapomogi są zbyt wysokie, a 66 proc. sądzi, że zapomoga na dzieci nie powinna przyrastać po urodzeniu każdego dodatkowego dziecka w rodzinie, która już ma ich troje.