Zgromadzenia pod hasłem "Manifestacja dla wszystkich" (franc. "Manif pour tous") odbywały się pod hasłami obrony tradycyjnej rodziny, ich znakiem graficznym były cztery sylwetki - kobieta i mężczyzna oraz dwoje dzieci - trzymające się za ręce. Organizatorzy podali znacznie wyższą niż policja liczbę manifestujących w Paryżu - 200 tysięcy. W Lyonie demonstrowało ponad 20 tysięcy ludzi, a w Marsylii pomiędzy 6-8 tysięcy. W tym ostatnim mieście odbyła się również kontrmanifestacja, zorganizowana przez zwolenników małżeństw homoseksualnych.

Reklama

Projekt ustawy, przyjęty przez socjalistyczny rząd Francji 7 listopada, umożliwia parom homoseksualnym zawieranie cywilnych związków małżeńskich i jednocześnie adopcję przez nie dzieci. Tekst nie pozwala natomiast - wbrew postulatom organizacji gejów i lesbijek - na korzystanie przez pary tej samej płci z metod medycznie wspomaganej prokreacji, jak technika in vitro. Propozycja wywołuje zdecydowany sprzeciw prawicy i francuskiego episkopatu. Papież Benedykt XVI zaapelował w sobotę do Kościoła katolickiego we Francji, by wypowiadał się w debatach społecznych bez wytchnienia i z determinacją.

W niedzielę mają odbyć się dalsze manifestacje, zwołane przez Instytut Civitas, tradycjonalistyczne stowarzyszenie katolików. Projekt ustawy ma rozpatrzyć na początku przyszłego roku francuski parlament. We Francji geje i lesbijki mogą zawierać od 1999 r. rejestrowane związki partnerskie, tzw. PACS. Legalizuje on związki nieformalne między dwojgiem ludzi bez względu na płeć, dając takim parom w niektórych dziedzinach - jak rozliczanie się z fiskusem - podobne prawa jak małżeństwom. Francuskie regulacje zachowują jednak w mocy przywileje właściwe związkom małżeńskim między osobami odmiennej płci, w tym prawo do adopcji dzieci.