Rosja zapowiada zmniejszenie dostaw ropy na Białoruś. Ma też zastrzeżenia do białoruskich produktów mlecznych. Niezależne mińskie media zastanawiają się, czy to początek nowej wojny handlowej między obu krajami.



Reklama

Rosyjska firma „Transnieft” zapowiedziała, że od 1 września zmniejszy dostawy ropy na Białoruś o 400 tysięcy ton. Ograniczenia tłumaczy koniecznością wymiany starej rury w ropociągu Przyjaźń dostarczającym ropę do białoruskich rafinerii. Jednocześnie rosyjska służba sanitarna poinformowała, że wykryto naruszenia norm jakościowych w przypadku 30 procent zbadanych białoruskich produktów mlecznych w obwodzie moskiewskim. Media sugerują, że między Rosją i Białorusią może się wywiązać kolejna wojna handlowa. Jej powodem może być zatrzymanie na Białorusi dyrektora generalnego rosyjskiego producenta nawozów potasowych „Urałkalij” Władisława Baumgertnera.