Tłumy imigrantów na ateńskim placu Wiktorii. Sytuacja wymyka się spod kontroli

Sytuacja na jednym z głównych placów ateńskich - Wiktorii, wymyka się spod kontroli. Ponad 2 tysiące imigrantów tłoczy się na niewielkim skrawku ziemi, który zamienił się w obozowisko. Greckie ministerstwo do spraw migracji szuka nowych miejsc, do których można byłoby przenieść uchodźców.

Nowy szlak uchodźców wiedzie przez Polskę? Niemiecki dziennikarz pokazał MAPKĘ

Zobacz również

Przedstawiciel ministerstwa oświadczył, że liczba imigrantów, którzy codziennie przybywają do Aten, przerasta możliwości tego miasta. Kilka dni temu kilkaset osób umieszczono w hali sportowej w Palio Faliro. Wczoraj ze względu na mające się tam rozegrać międzynarodowe zawody, przeniesiono ich na teren starego lotniska w dzielnicy Elliniko.

Reklama

Jak podkreśla grecki minister do spraw imigracji, Janis Muzalas są to tymczasowe rozwiązania. Minister zwraca uwagę, że potrzebne są nowe ośrodki dla uchodźców. Oddany do użytku zaledwie kilka tygodni temu ośrodek w Eleona, imigranci wypełnili w ciągu kilku dni. W celu rozwiązania problemu Janis Muzalas spotyka się dziś z burmistrzem Aten .

Obaj politycy twierdzą, że trzeba jak najszybciej przemieścić imigrantów, by nie blokowali dłużej placu Wiktorii. Tymczasem komisarz Unii Europejskiej do spraw migracji Dimitris Avramopoulos ostrzega, że problem imigrantów skomplikuje się w następnych latach.

Rano do portowego miasta Pireus przywieziono kolejne prawie trzy tysiące imigrantów z wysp Lesbos i Chios.

Dalszy ciąg materiału pod wideo