Tym samym europarlament wezwał państwa członkowskie do wszczęcia procedury określonej w art. 7 traktatu unijnego w celu przeciwdziałania zagrożeniu dla wartości leżących u podstaw Unii Europejskiej, do których należą: poszanowanie demokracji, praworządności i praw człowieka.

Reklama

Oto, jak działa osławiony artykuł 7>>>

Aby wniosek w sprawie tej inicjatywy ustawodawczej, przygotowany przez europosłankę Zielonych Judith Sargentini, został przyjęty, a następnie przekazany Radzie UE, potrzebne było poparcie bezwzględnej większości posłów, tj. 376 osób, przy dwóch trzecich oddanych głosów.

Dzisiejsza decyzja PE jest niczym więcej jak małostkową zemstą proimigracyjnych polityków na Węgrzech - skomentował decyzję europarlamentu szef węgierskiego MSZ, Peter Szijjarto. Wyraził przekonanie, że decyzja została podjęta dzięki oszustwu, gdyż przy liczeniu głosów nie wzięto pod uwagę głosów wstrzymujących się. Zapowiedział poszukiwanie prawnych sposobów podważenia wyników głosowania.