- Źródłem wielkiego zaniepokojenia jest dla mnie szerzenie się w licznych miejscach klimatu niegodziwości i wściekłości, w którym dochodzi do perwersyjnych ekscesów nienawiści. Myślę szczególnie o barbarzyńskim nawrocie ataków antysemickich w różnych krajach - oświadczył Franciszek.
- Chciałbym powtórzyć, że konieczna jest czujność w obliczu tego zjawiska - dodał. Podkreślił, że historia uczy, do czego mogą doprowadzić formy antysemityzmu; "do tragedii Shoah, w której dwie trzecie europejskich Żydów zostało unicestwionych" - dodał.
- Powtarzam, że dla chrześcijanina jakakolwiek forma antysemityzmu stanowi zanegowanie własnych korzeni, absolutną sprzeczność - powiedział papież.
Wyraził przekonanie, że w walce z nienawiścią i antysemityzmem ważnym narzędziem jest dialog międzyreligijny, skoncentrowany na krzewieniu zaangażowania na rzecz pokoju, wzajemnego szacunku, obrony życia, wolności religijnej, ochrony środowiska naturalnego.
- Żydzi i chrześcijanie dzielą ze sobą bogate dziedzictwo duchowe, które pozwala zrobić wiele rzeczy razem - dodał Franciszek. Wskazał, że w czasach sekularyzacji na Zachodzie zadaniem wierzących jest współpraca, by "uczynić bardziej widoczną Bożą miłość do ludzkości" i konkretnymi gestami wyrażającymi bliskość sprzeciwiać się wzrostowi obojętności.
Ponadto papież położył nacisk na znaczenie wychowania młodych pokoleń w duchu dialogu żydowsko-chrześcijańskiego dla dobra przyszłości i pokoju.