Od niedzieli, gdy premier Giuseppe Conte przedstawił zasady częściowego otwarcia kraju i zniesienia niektórych obostrzeń, we Włoszech trwała dyskusja na temat znaczenia słowa "congiunti" (powiązani). To osoby określane tym mianem Włosi będą mogli odwiedzać od poniedziałku. Ponieważ szef rządu mówił o tym, że dotyczy to członków rodzin, od razu podniosły się głosy, że niesprawiedliwie wykluczono przyjaciół, narzeczonych, osoby w stałych związkach mieszkające osobno.

Reklama

Na stronie internetowej Rady Ministrów zamieszczono wyjaśnienie, że wymienione w dekrecie osoby powiązane, które można odwiedzać, to małżonkowie, osoby w związkach stałych i partnerskich, "osoby związane stałym węzłem uczuciowym", a także krewni do szóstego stopnia, w tym dzieci kuzynów oraz powinowaci.

Wcześniej wiceminister zdrowia Pierapaolo Sileri powiedział, że także przyjaźń należy uznać za stały związek uczuciowy.

Ponadto informowano obywateli, że w razie kontroli powodu przemieszczania się nie będą musieli podawać danych odwiedzanych osób.

Reklama