"Władze Korei Płn. rozważają odpowiedni moment, by zaprezentować okręt podwodny, tak aby osiągnąć efekt strategiczny i zmaksymalizować presję przeciwko Stanom Zjednoczonym” – podała południowokoreańska agencja. Według jednego ze źródeł Yonhapu ewentualna prezentacja nowego północnokoreańskiego okrętu może być połączona z próbą rakietową.
"Nasze wojsko pilnie śledzi i monitoruje działania militarne Korei Północnej, a południowokoreańskie i amerykańskie służby wywiadowcze kontynuują bliską współpracę" - oświadczył w poniedziałek rzecznik kolegium szefów sztabów armii Korei Płd. Kim Dzun Rak.
Nowa jednostka ma przenosić rakiety z głowicami jądrowymi
W ubiegłym tygodniu amerykański think tank Beyond Parallel informował o wykryciu oznak mogących świadczyć, że Korea Płn. przygotowuje się do próby pocisku balistycznego wystrzeliwanego z okrętu podwodnego (SLBM). W lipcu 2019 roku państwowe północnokoreańskie media informowały, że przywódca kraju Kim Dzong Un przeprowadził inspekcję nowego okrętu podwodnego, będącego wówczas w budowie. W doniesieniach znalazła się sugestia, że po ukończeniu okręt może zostać wysłany na Morze Japońskie.
Miesiąc później Beyond Parallel podał, analizując zdjęcia satelitarne, że nowa jednostka zdolna do wystrzeliwania rakiet z głowicami jądrowymi powstaje prawdopodobnie w stoczni w mieście Sinpo, uważanej za główny ośrodek północnokoreańskiego programu rozwoju okrętów podwodnych. Eksperci z amerykańskiego think tanku ocenili wówczas, że oddanie do użytku okrętu tego typu w istotnym stopniu zwiększyłoby zagrożenie rakietowe i nuklearne ze strony Korei Płn. oraz skomplikowało planowanie obronne w regionie.