W atmosferze niepewności i nieufności ruszył tydzień rozmów między Zachodem a Rosją. Najpierw w Genewie, w ramach formatu strategicznego dialogu zainicjowanego w czerwcu 2021 r. podczas spotkania prezydentów Joego Bidena i Władimira Putina. Następnie, o ile nie wydarzy się nic niespodziewanego, w ramach Rady NATO – Rosja, a później – pod polskim przewodnictwem – na forum Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.
Po ośmiogodzinnych poniedziałkowych rozmowach nad Jeziorem Genewskim zastępczyni sekretarza stanu USA Wendy Sherman oświadczyła, że Amerykanie odrzucają żądanie Rosji, by ogłosić, że drzwi Sojuszu Północnoatlantyckiego są dla Ukrainy zamknięte. – Nie pozwolimy nikomu zakończyć polityki otwartych drzwi NATO. Nie zrezygnujemy ze współpracy dwustronnej z suwerennymi państwami, które chcą współpracować z USA. I nie podejmiemy decyzji o Ukrainie bez Ukrainy, o Europie bez Europy, o NATO bez NATO – deklarowała stojąca na czele amerykańskiej delegacji Sherman. Jednocześnie Amerykanie potwierdzili w Genewie, że są gotowi do rozmów z Rosją o kompromisie w sprawie rozmieszczenia rakiet i ćwiczeń wojskowych w Europie Wschodniej. To oznacza, że dalsze dyskusje mogą dotyczyć Polski.