Documenta to jedna z najważniejszych wystaw sztuki współczesnej na świecie. Otwarciu tegorocznej wystawy towarzyszył skandal. Obraz zatytułowany "People's Justice", będący dziełem indonezyjskiego kolektywu artystycznego Taring Padi, jeszcze przed otwarciem wystawy budził wątpliwości ze względu na jednoznacznie antysemicki wydźwięk.

Reklama

Wniosek o powołanie komisji śledczej

Teraz konsekwencjami skandalicznej wystawy ma zająć się Bundestag. Parlamentarzyści Unii, składając wniosek o powołanie komisji śledczej, podkreślili, że będą się domagać „jasnych i spójnych wyjaśnień” tego skandalu.

Reklama

"To całkowicie niezrozumiałe, że do tej pory nie wyciągnięto żadnych personalnych konsekwencji wobec osób odpowiedzialnych" - napisała rzeczniczka polityki kulturalnej Christiane Schenderlein we wniosku. Unia wzywa też do "konsekwencji kadrowych" przed kolejną wystawą Documenta, która ma odbyć się za pięć lat.

Minister kultury na dywaniku

W środę przed parlamentarną Komisją Kultury wyjaśnienia mają złożyć osoby odpowiedzialne za organizację wystawy, w tym minister kultury Claudia Roth (Zieloni) i dyrektor generalna Documenta Sabine Schormann, a także przewodniczący Centralnej Rady Żydów w Niemczech Daniel Botmann.

W czwartek Bundestag będzie debatował w tej sprawie na wniosek grupy parlamentarnej CDU/CSU.