Władze okupacyjne i prorosyjscy separatyści w Doniecku żądają, aby rosyjskie wojska zajęły cały obwód doniecki do końca sierpnia. Wpisuje się to w doniesienia zachodnich i rosyjskich źródeł, że Kreml szykuje się do przeprowadzenia sfałszowanych referendów na okupowanych terenach w pierwszej połowie września, aby wcielić te tereny do Rosji - zauważa amerykański think tank.
Kontrolowani przez Rosję separatyści i władze okupacyjne "najprawdopodobniej naciskają na terminy wykonania zadań wojskowych, by przyczynić się do stworzenia warunków do przyspieszonej aneksji", ale rosyjskie wojska wciąż raczej nie będą w stanie "zająć znacznego dodatkowego obszaru na Ukrainie przed terminem aneksji wczesną jesienią" - ocenia ISW.
Kreml tworzy "bataliony ochotnicze"
Na froncie Rosjanie zajęli niewielkie tereny na północny wschód od Bachmutu w obwodzie donieckim, a na wschód i południe od tego miasta trwają walki. Rosyjskie wojska przeprowadziły we wtorek na ograniczoną skalę ataki na północny zachód od Iziumu w obwodzie charkowskim, a także na południowy zachód od Doniecka, w pobliżu granicy z obwodem zaporoskim - napisano w raporcie.
Na południu Ukrainy wojska rosyjskie skupiały się na obronie zajętych pozycji i przeprowadziły ograniczony atak lądowy na północnym zachodzie obwodu chersońskiego. Siły ukraińskie w dalszym ciągu uderzały w tym obwodzie w rosyjskie węzły logistyczne. Kreml kontynuował natomiast tworzenie regionalnych "batalionów ochotniczych", które mają być wysłane na Ukrainę - dodano.