"Naszywki, buty, kurtki wojskowe zdjęte przez okupantów z ciał poległych w walce żołnierzy ukraińskich - oto szczyt marzeń prostej rosyjskiej dziewczyny spod Moskwy" - skomentował wywiad tę rozmowę.
Z opublikowanego nagrania wynika, że chłopak chce wracać do domu, dziewczyna zaś namawia go, by potem pojechał na wojnę przeciwko Ukrainie jako najemnik z tzw. "grupy Wagnera" i przywiózł jej "mnóstwo kurtek wojskowych".
Padły słowa o ludzkiej głowie...
Wspomina także o ludzkiej głowie - opowiada, iż pokazywała koleżance, że "wagnerowcy odcięli człowiekowi głowę". Domaga się kurtek i innych "trofeów"; oboje określają Ukraińców pogardliwymi określeniami.
"Amoralność wojska rosyjskiego dawno sięgnęła kolejnego dna, jednak haniebne obchodzenie się z jeńcami i ciałami zabitych obrońców Ukrainy nie pozostanie bez kary" - oznajmił wywiad.