Hlebka został zatrzymany w nocy z 1 na 2 marca w Stołpcach na Białorusi za podpalenie kłód na torze, aby uniemożliwić wjazd na północną Ukrainę pociągom przewożącym sprzęt i amunicję dla rosyjskiej armii. Wraz z nim zatrzymana została jego żona.
Po aresztowaniu został uznany za więźnia politycznego i oskarżony o udział w tzw. wojnie kolejowej.
Jak podaje portal Biełsatu, białoruska prokuratura oceniła, że działania Hlebki "stwarzały realne zagrożenie wystąpienia poważnych skutków w postaci wypadku, uszkodzenia taboru kolejowego, śmierci lub uszkodzenia ciała".
Wyrok sądu
Sąd skazał go na 11 lat pozbawienia wolności w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze oraz grzywnę w wysokości 9600 rubli białoruskich (około 18,5 tys. złotych).
Według Centrum Obrony Praw Człowieka "Wiasna", reżim Łukaszenki przetrzymuje w więzieniach z powodów politycznych co najmniej 1347 osób.