"Próbując przetrwać, wróg ucieka się do różnych, czasami niedorzecznych sztuczek. Na jednym ze zniszczonych czołgów ukraińscy żołnierze odkryli "dodatkowe opancerzenie", czyli skradzione włazy kanalizacyjne. (...) Ale to nie pomogło im (Rosjanom) się uratować - finał jest nadal taki sam. Tak to będzie (wyglądało) z każdym najeźdźcą" - czytamy w komunikacie dowództwa na Facebooku.

Reklama

Rosyjska okupacja po nielegalnych referendach

Chersoń, większość obwodu chersońskiego i południowa część sąsiedniego obwodu zaporoskiego znajdują się pod rosyjską okupacją od początku marca. Pod koniec września na tych obszarach, a także na zajętych przez wroga terenach regionów donieckiego i ługańskiego na wschodzie Ukrainy odbyły się nielegalne referenda, sankcjonujące przyłączenie podbitych ziem do Rosji. Decyzja Kremla nie została uznana przez większość państw świata, w tym wszystkie kraje członkowskie UE i NATO.

Reklama

W północnej części Chersońszczyzny trwa ukraińska kontrofensywa. W ostatnich tygodniach rosyjskie władze okupacyjne zarządziły ewakuację cywilów z Chersonia i okolicznych miejscowości.