Rewolucje XXI w. rodzą się w internecie – tak się zaczęły arabska wiosna, a także protesty w Hongkongu. Nic więc dziwnego, że rząd chiński bardzo ostrożnie podchodzi do wszelkich nowych zjawisk w sieci. W kwietniu 2021 r. jeden z użytkowników popularnego w Chinach forum Tieba udostępnił zdjęcie pokazujące, jak w ciągu dnia, przy zasłoniętych oknach, wyleguje się na swoim łóżku. Pod spodem zamieścił komentarz: „Leżenie na płasko to mój przewrotny sprzeciw”. Dodał, że nie ma stałej pracy, utrzymuje się z zajęć dorywczych, a miesięcznie wydaje 200 juanów (ok. 128 zł). Niedługo potem miłośnicy „leżenia na płasko”, czyli tang ping, utworzyli grupę na portalu Douban, która w ciągu kilku tygodni zgromadziła ponad 9 tys. członków. Oprócz swoich zdjęć wrzucali tam fotografie wyciągniętych na ziemi kotów, a nawet fok. Krążyły również hasła takie jak: „leżenie płasko to forma sprawiedliwości”. Rządowi cenzorzy nie pozostali jednak bierni – grupa została wkrótce usunięta z portalu.
Mimo to trend tang ping podbijał chiński internet, stając się wyrazem sprzeciwu młodych ludzi, głównie dwudziestoparolatków, wobec oczekiwań społecznych: udziału w wyścigu szczurów, zatrudnienia w systemie 996 (od 9 do 21, sześć dni w tygodniu) i zasuwania w nadgodzinach, ale także małżeństwa, posiadania dzieci, kupna domu czy samochodu. Była to reakcja związana z brakiem perspektyw na atrakcyjną pracę lub awans, wysokie koszty utrzymania i stagnację płac. Zamiast naśladować model życia swoich rodziców młodzi zaczęli spędzać całe dni w domu, leżąc, śpiąc czy grając w gry.
CZYTAJ WIĘCEJ W E-DGP>>>
Reklama