Systemy walki radioelektronicznej wojsk rosyjskich mają dotąd krytyczne znaczenie dla komplikowania ukraińskich ataków w obwodzie zaporoskim, na południu, chociaż nie jest jasne, czy skuteczność tej taktyki to rezultat wysokich zdolności rosyjskich systemów czy ich efektywniejszego zastosowania – pisze ISW.

Reklama

Skuteczna taktyka obronna Rosjan

Ośrodek cytuje rosyjskie źródła, tzw. blogerów wojennych, którzy chwalą rosyjskie systemy walki radioelektronicznej Murmansk i Krasucha, a także skuteczne stosowanie taktyki obronnej przez siły rosyjskie.

ISW przyznaje także, że zaobserwował efektywne stosowanie taktyki defensywnej przez Rosjan, polegającej na tym, że pierwsza linia obrony odpiera lub hamuje ukraińskie ataki, a druga linia kontratakuje na oddziały Sił Zbrojnych Ukrainy, którym udało się przerwać pierwszą linię.

Reklama

Think tank powtarza przy tym swoje wcześniejsze oceny, że pierwszy etap ukraińskich ataków i rosyjskich działań obronnych nie powinny być ekstrapolowane w celu przewidywania wyniku całości operacji kontrofensywnych.

Kontrofensywa wciąż na etapie prób?

"15 czerwca siły ukraińskie kontynuowały działania kontrofensywne co najmniej na trzech kierunkach i według doniesień miały mieć zdobycze terytorialne" – pisze ISW. Cytuje przy tym wypowiedź Mychajły Podolaka, doradcy prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, z której wynika, że "kontrofensywa jako taka jeszcze się nie rozpoczęła, chociaż podejmowane są już ataki".

ISW ocenił, że obecne operacje ofensywne Ukrainy to prawdopodobnie przygotowanie warunków, wstępna faza szerszej kontrofensywy, której cele na razie nie są jasne. Siły ukraińskie m.in. miały się posunąć do przodu ostatniej doby o około 1 km w zachodniej części obwodu donieckiego i kontynuować próby poprawienia swoich pozycji taktycznych w rejonie Wuhłedaru.

Według Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy od początku kontrofensywy Ukraińcy mieli pójść do przodu o ok. 3 km w rejonie Małej Tokmaczki w zachodniej części obwodu zaporoskiego i o ok. 7 km w rejonie Wełykiej Nowosiłki, wyzwalając siedem miejscowości.