W swoim liście rezygnacyjnym Claudine Gay poinformowała, że zamierza powrócić do roli członka wydziału. Zobowiązuję się do dalszej współpracy z wami, wracając do wydziału i skupiając się na badaniach i nauczaniu, które są siłą napędową naszej pracy, aby budować społeczność, na którą wszyscy zasługujemy - napisała.

Reklama

Oskarżenia o plagiat i antysemityzm

Prezydentura Gay na Harvardzie trwała zaledwie sześć miesięcy, co czyni jej kadencje najkrótszą w historii tej instytucji. Jako córka haitańskich imigrantów, Gay była pierwszą czarnoskórą osobą i drugą kobietą na czele instytucji Ivy League.

5 grudnia Gay, wraz z prezydentami MIT i University of Pennsylvania, zeznawała przed Kongresem na temat reakcji ich uczelni na oskarżenia o antysemityzm po wybuchu wojny Izrael-Gaza. Wszyscy trzej prezydenci udzielili formalnych odpowiedzi. Po ich zeznaniach ponad 70 amerykańskich ustawodawców podpisało list, w którym domagali się ich dymisji. Prezydent Uniwersytetu Pensylwanii zrezygnował 9 grudnia. Gay później przeprosiła za swoje odpowiedzi.

Reklama

Kampania przeciwko prezydenturze Gay była w dużej mierze prowadzona przez konserwatywnych aktywistów, w tym tych, którzy sprzeciwiają się inicjatywom na rzecz różnorodności, równości i integracji. Twierdzili, że Gay została zatrudniona nie ze względu na jej wieloletnią pracę akademicką i uznanie, ale raczej dlatego, że jest czarnoskóra. Nowe zarzuty o plagiat pojawiły się w poniedziałek w konserwatywnym czasopiśmie internetowym, które prowadziło kampanię przeciwko Gay. Po pierwszych skargach Gay broniła swojej pracy. Podtrzymuję uczciwość mojego stypendium - napisała. Później Gay dodała dodatkowe cytaty i cytaty do artykułów.

List rezygnacyjny

Reklama

Komentując dalej zarzuty, Gay napisała w swoim liście rezygnacyjnym: Niepokojące było poddawanie w wątpliwość moich zobowiązań do konfrontacji z nienawiścią i utrzymywania rygoru naukowego - dwóch podstawowych wartości, które są fundamentalne dla tego, kim jestem - i przerażające, że jestem poddawana osobistym atakom i groźbom podsycanym przez animozje rasowe.

Jak informuje The Guardian pomimo oskarżeń o plagiat, Gay otrzymała oświadczenie o zaufaniu od Harvard Corporation, rady zarządzającej szkołą. Utrzymała wsparcie kolegów, w tym setek profesorów podpisujących petycję sprzeciwiającą się wezwaniom do wycofania się, oraz zwolenników, którzy postrzegali ataki na jej prezydenturę jako zagrażające wolności słowa.

Rezygnacja Gayi weszła w życie 2 stycznia. Kiedy moja krótka prezydentura zostanie zapamiętana, mam nadzieję, że będzie postrzegana jako moment przebudzenia się do tego, jak ważne jest dążenie do odnalezienia naszego wspólnego człowieczeństwa - i nie pozwalanie, by uraza i wściekłość podważały istotny proces edukacji - napisała w swoim liście cytowanym rzez portal. Ufam, że w tym czasie intensywnych wyzwań i kontrowersji wszyscy znajdziemy sposoby, aby ponownie zaangażować się w doskonałość, otwartość i niezależność, które są kluczowe dla tego, co reprezentuje nasz uniwersytet - i dla naszej zdolności do służenia światu.