"Został pobity na śmierć, a jego ciało było nie do rozpoznania" - napisał ojciec chłopca o nazwisku Wang, na portalu społecznościowym Douyin. "Mam nadzieję, że władze okażą się sprawiedliwe i ukarzą zabójców. Niech zapłacą za to życiem" - dodał.
Porwali i pobili swojego szkolnego kolegę
Według "Daily Mail", nastoletni zabójcy najpierw, 10 marca, otoczyli Wanga, zabrali i wyłączyli jego telefon, a chłopiec potem zaginął. Poszukiwania zakończyły się znalezieniem jego zmasakrowanego ciała w opuszczonej szklarni. Okazało się też, że to nie był przypadek. Trzech napastników terroryzowało i prześladowało Wanga w szkole od miesięcy.
Nastoletnim zabójcom grozi kara śmierci
Policja z dzielnicy Feixiang w mieście Handan szybko wytropiła zabójców i zatrzymała ich następnego dnia. Zgodnie z nowym prawem, które obniżyło wiek odpowiedzialności z 14 na 12 w "specjalnych sprawach", trzem chłopcom grozi kara śmierci. Okoliczności zbrodni były poważne i powinni odpowiedzieć jak dorośli kryminaliści - tłumaczy lokalna prokuratura. Dodano, że sprawę ocenił główny prokurator kraju i poparł decyzję lokalnych śledczych.
Chińska policja pilnuje też, by sprawa nie rozlała się na antyrządowe protesty - pisze "Daily Mail". Wezwano lokalne społeczeństwo, by nie rozpowszechniano plotek, a co bardziej gorące wpisy w sieci są cenzurowane.