Wojna w Ukrainie. Rosja odrzuca propozycje USA. "Nie możemy zaakceptować"
Siergiej Riabkow wypowiedział się na temat trwających negocjacji ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie. Wiceminister spraw zagranicznych Rosji przekazał, że nie ma mowy o punkcie zwrotnym.
- Traktujemy modele i rozwiązania proponowane przez Amerykanów bardzo poważnie, ale nie możemy zaakceptować tego w obecnej postaci – powiedział Riabkow, cytowany przez agencję Reutera.
Trudno określić, co Riabkow miał na myśli. Nie podał szczegółów. Dodał, że w negocjacjach "nie ma obecnie głównego żądania, a mianowicie rozwiązania problemów związanych z zasadniczymi przyczynami konfliktu".
– Jest ono kompletnie nieobecne i trzeba to naprawić – stwierdził wiceminister spraw zagranicznych Rosji.
Dotąd Kreml, mówiąc o "zasadniczych przyczynach", faktycznie kwestionował istnienie niepodległego państwa ukraińskiego.
Negocjacje w sprawie wojny w Ukrainie. "Rosja nie traktuje ich poważnie"
Steven Horell, były oficer wywiadu Marynarki Wojennej USA, twierdzi, że "działania Rosji w oczywisty sposób pokazują, że Moskwa nie podchodzi poważnie do rozmów pokojowych". Zdaniem analityka waszyngtońskiego think-tanku Center for European Policy Analysis (CEPA) dowodem na brak poważnego podejścia Rosji do rozmów jest rezultat równoległych negocjacji USA - Rosja oraz USA - Ukraina w Rijadzie na temat rozejmu na Morzu Czarnym.
- Rosja obróciła to do góry nogami i z obietnicy przyszłych wydarzeń zrobiła warunek wstępny, domagając się zniesienia sankcji - tłumaczył Horell.
Z kolei Jim Townsend, były zastępca szefa Pentagonu, stwierdził, że Rosjanie "nadal chcą walczyć". Oboje pozytywnie odnieśli się do idei europejskich sił na Ukrainie, dodając, że to "odległa perspektywa".