Zamieszki w Madrycie. Ponad 60 rannych
1
PAP/EPA / KOTE
2 W manifeście jednej z organizacji, zamieszczonym na stronie internetowej, napisano, że "demokracja została skradziona, a 25 września ma ona zostać odzyskana".
PAP/EPA / KOTE RODRIGO
3 "Dymisja", "Wynocha", "Ręce w górze to nasza broń", "Mniej policji, więcej edukacji" - wykrzykiwał tłum, który wcześniej przemaszerował przez centrum Madrytu.
PAP/EPA / JJ GUILLEN
4 Zatrzymano 26 osób. Pierwsze zamieszki wybuchły, gdy policjanci użyli pałek wobec grup demonstrantów usiłujących przedrzeć się przez barierki wokół budynku Kongresu Deputowanych.
PAP/EPA / JUANJO MARTIN
5 Policjanci użyli gumowej amunicji przeciwko manifestantom, z których część miała zasłonięte twarze, ciskającym w kierunku funkcjonariuszy kamieniami lub barierkami.
PAP/EPA / JUANJO MARTIN
6 Wielu demonstrantów rozpierzchło się potem po pobliskich uliczkach, skandując: "Zjednoczony lud nigdy nie zostanie pokonany" i "hańba". Niektórzy pozostali na miejscu, siedząc z uniesionymi rękami.
PAP/EPA / ALBERTO MARTIN
7 Wzmocnione siły policyjne obstawiły po południu budynek Kongresu Deputowanych, który przypominał szczelnie chronioną twierdzę. Policjanci zostali zmobilizowani mimo zapewnień organizatorów demonstracji, że jej uczestnicy nie będą wdzierać się do budynku. Rozmieszczono ponad 1000 funkcjonariuszy.
PAP/EPA / DIEGO SANTOS
8 Późnym wieczorem kilkuset demonstrantów w spokoju kontynuowało protest, głównie na siedząco, na wprost policyjnych kordonów na placu Neptuna w pobliżu gmachu Kongresu Deputowanych.
PAP/EPA / DIEGO SANTOS
9 Demonstrujący wzywają do nowych wyborów, twierdząc, że polityka oszczędnościowa prowadzona przez rząd Mariano Rajoya nie pokrywa się z obietnicami wyborczymi Partii Ludowej. "Chcemy rozwiązania zgromadzenia, referendum i powołania zgromadzenia konstytucyjnego, aby ludzie mogli się wypowiedzieć" - powiedział jeden z manifestantów.
PAP/EPA / LUCA PIERGIOVANNI
10 Ponad 60 osób, w tym 27 policjantów, zostało rannych w czasie starć.
PAP/EPA / LUCA PIERGIOVANNI