Na listach do Senatu znajdują się osoby o egzotycznie brzmiących nazwiskach, znane osobistości, ludzie kultury, obecni parlamentarzyści oraz bliscy ofiar katastrofy smoleńskiej.
W jednym z trzech okręgów senackich w województwie podlaskim o mandat walczyć będzie dwóch Mieczysławów Bagińskich. Kandydat PSL to znany w regionie samorządowiec, wiceprzewodniczący sejmiku województwa podlaskiego, były wojewoda łomżyński. Osobę o takim samym imieniu i nazwisku wystawiła również Samoobrona. Ten kandydat nie należy do żadnej partii politycznej, ale obaj są z Łomży. Na karcie do głosowania będą wyróżnieni imieniem ojca.
Na listach do Senatu znajdziemy też osoby o egzotycznych nazwiskach. W okręgu grudziądzkim jako reprezentant komitetu Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikke wystartuje 60-letni Joe Chal, figurujący na stronie PKW jako rolnik z Zakurzewa.
Joe Chal przedstawia się jako Polak mieszkający od 30 lat w Australii, który od ośmiu miesięcy przebywa w Zakurzewie k. Grudziądza i chce się tam osiedlić na stałe. Jak powiedział PAP, urodził się w Zielnowie k. Wąbrzeźna; był żołnierzem zawodowym; wyemigrował do Australii. Tam zmienił imię i nazwisko. Zaznaczył, że w Australii zdobył wykształcenie, jest lekarzem o specjalności terapia hiperbaryczna i doktorem nauk inżynierskich. Ma polskie i australijskie obywatelstwo.
W Polsce jest zarejestrowana fundacja jego imienia. Chal przyznaje, że dotychczas fundacja zajmowała się działalnością charytatywną, ale do marca przyszłego roku będzie służyć pacjentom - w Zakurzewie zacznie działać komora hiperbaryczna.
Wyjaśnił, że do PKW został zgłoszony jako rolnik, bo Zakurzewie ma 10 hektarów ziemi, co prawda nie uprawia ziemi, ale zamierza sprowadzić konie i prowadzić hipoterapię. Przyznał, że ofertę kandydowania do parlamentu zgłosił kilku partiom, w tym PiS i PO. Jednak odpowiedziała tylko Nowa Prawica. Jak mówi, nie był z nią związany, ale uważa ją za dobre ugrupowanie.
W okręgu obejmującym Białą Podlaską i sąsiednie powiaty wystartuje Syryjczyk Riad Haidar (kandydat SLD).
Haidar to ordynator oddziału noworodków szpitala w Białej Podlaskiej. Mieszka w Polsce od wielu lat. Po uzyskaniu licencjatu z fizyki i matematyki w Damaszku, przybył do Polski w 1972 r. studiować medycynę - ukończył Akademię Medyczną w Lublinie. W 1989 r. uzyskał polskie obywatelstwo. W ostatnich wyborach samorządowych zdobył mandat radnego sejmiku województwa lubelskiego. Przez poprzednie trzy kadencje był radnym miejskim w Białej Podlaskiej.
Z kolei kandydatem PiS do Senatu z Olsztyna jest Selim Chazbijewicz - współzałożyciel Związku Tatarów Rzeczypospolitej. Wywodzi się z osiadłego na kresach rodu Tatarów polsko-litewskich. Gdyby używał dawnego tytułu szlacheckiego, to jego nazwisko brzmiałoby Selim Mirza Juszeński Chazbijewicz.
Kandydat jest politologiem na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim. Uzyskał stopień doktora habilitowanego nauk humanistycznych. Prace naukowe poświęcił m.in. ideologiom muzułmanów polskich XX wieku oraz walce Tatarów krymskich o zachowanie tożsamości narodowej. W latach 1997-2007 współprzewodniczył Radzie Wspólnej Katolików i Muzułmanów. Jest publicystą i poetą. Uczestniczy w pracach komitetu programowego Ruchu im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Tak jak w wyborach do Sejmu, również na listach wyborczych do izby wyższej znajdą się osoby związane z ofiarami katastrofy smoleńskiej.
Zuzanna Kurtyka, wdowa po tragicznie zmarłym szefie Instytutu Pamięci Narodowej, będzie walczyć o fotel senatora w Krakowie z listy PiS. Z kolei na Podkarpaciu o mandat senatorski walczy m.in. wdowa po zmarłym w katastrofie smoleńskiej senatorze Stanisławie Zającu - Alicja Zając.
Alicja Zając ubiega się o reelekcje; do Senatu weszła w wyborach uzupełniających po śmierci męża. Jest kandydatem PiS w okręgu obejmującym powiaty: brzozowski, jasielski, krośnieński i Krosno.
W tym samym okręgu wystartują też prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc i b. wiceminister obrony narodowej Romuald Szeremietiew.
71-letni Ferenc kandyduje w okręgu obejmującym powiaty: łańcucki, rzeszowski i Rzeszów. Jest trzecią kadencje prezydentem Rzeszowa. Wcześniej był m.in. posłem SLD i prezesem największej rzeszowskiej spółdzielni mieszkaniowej. Kandyduje z Komitetu Wyborczego Wyborców Tadeusza Ferenca "Rozwój Podkarpacia", wspiera go SLD.
Natomiast Szeremietiew, który zarejestrował własny komitet, o mandat ubiega się w okręgu wyborczym obejmującym powiaty: leżajski, niżański, stalowowolski, tarnobrzeski i Tarnobrzeg. Pracuje w stalowowolskiej filii KUL.
Na listach nie zabraknie też innych osób, które chcą do polityki wrócić. W okręgu grudziądzkim o mandat senatora ubiegać będzie się tez Jacek Janiszewski (Komitet Wyborczy Wyborców Jacka Janiszewskiego), który był ministrem rolnictwa w rządzie Jerzego Buzka i posłem III kadencji. W 2001 r. miał wystartować w okręgu toruńsko-włocławskim z listy PO do Sejmu, ale ostatecznie został skreślony z listy w związku z wydarzeniami na prawyborach w Toruniu, których wyniki zostały unieważnione.
W głosowaniu wówczas brało udział wiele osób pod wypływem alkoholu, które deklarowały się właśnie jako zwolennicy Janiszewskiego. Ówcześni liderzy PO - Andrzej Olechowski, Maciej Płażyński i Donald Tusk - uznali wówczas, że Janiszewski nie może znaleźć się na liście, gdyż "naruszył dobre obyczaje".
Po rozstaniu się z polityką Janiszewski zajął się doradzeniem firmom. Jest założycielem i przewodniczącym Rady Programowej Stowarzyszenia "Integracja i Współpraca", która m.in. organizuje co roku fora gospodarcze w Toruniu, w których uczestniczą przedstawiciele świata biznesu, finansów, nauki i polityki, zarówno z prawicy, jak i lewicy.
W Wielkopolsce sensacją stała się rezygnacja ze startu w wyborach do Senatu dotychczasowego pilskiego senatora Henryka Stokłosy, który powiedział PAP, że "etap polityki ma już za sobą". Stokłosa w 1989 roku uzyskał mandat w Senacie pierwszej kadencji, gdzie był jedynym senatorem bez poparcia Solidarności. Startował z powodzeniem w wyborach w 1991, 1993, 1997 i 2001 r. Został też senatorem po wyborach uzupełniających do Senatu w lutym 2011 roku z okręgu północno-zachodniej Wielkopolski.
Ciekawe jest też, że świętokrzyski senator PO Michał Okła w dążeniu do reelekcji powołał własny komitet wyborczy, ponieważ mimo "namaszczenia" przez regionalną strukturę partii nie doczekał się "błogosławieństwa" dla swojej kandydatury od centrali.
Okła liderował na początku tej kadencji świętokrzyskiej PO, ale popadł w niełaskę; m.in. po tym, jak w polemice z regionalnymi oponentami z PiS niefortunnie wyraził opinię, że dzięki opóźnieniu budowy drogi ekspresowej z Kielc do Morawicy, "nie dojdzie do paraliżu komunikacyjnego w Kielcach, który groziłby przy równoczesnym prowadzeniu prac na wszystkich arteriach wylotowych z miasta".
W gliwickim okręgu nr 70 o mandat senatora walczy z kolei założyciel i prezes Business Centre Club Marek Goliszewski (Obywatele do Senatu). Startował już w wyborach do Senatu, w 2001 r., z listy Bloku Senat 2001. Mandatu nie uzyskał.
W wyborach na Śląsku Goliszewski będzie klasycznym, urodzonym w Warszawie "spadochroniarzem". Znany jest przede wszystkim jako działacz, dziennikarz i komentator gospodarczy. Nie każdy wie, że w młodości wyczynowo uprawiał zapasy. Reprezentował Polskę w tej dyscyplinie sportu, m.in. na uniwersjadzie w Moskwie.
Do Senatu startują też osoby mocno związane z danym regionem. I tak w okręgu obejmującym powiaty: brzeziński, łódzki wschodni oraz część Łodzi do Senatu startuje z listy PO znany przewodnik i miłośnik historii Łodzi Ryszard Bonisławski.
Bonisławski jest prezesem Towarzystwa Przyjaciół Łodzi i dyrektorem Centrum Informacji Turystycznej Urzędu Miasta Łodzi, autorem i współautorem kilkunastu książek oraz przewodników. Od wielu lat zajmuje się promowaniem oraz opisywaniem fabrykanckiej przeszłości miasta, a w łódzkim ośrodku TVP realizuje program "Filmowa Encyklopedia Łodzi".
W okręgu obejmującym powiaty: bełchatowski, piotrkowski, radomszczański oraz miasto Piotrków Trybunalski z listy PSL do Senatu startuje z kolei b. zastępca Komendanta Głównego Policji Arkadiusz Pawełczyk - nadinspektor policji w st. spoczynku.
Pawełczyk urodził się w Piotrkowie i tam też rozpoczął karierę w policji. Był m.in. Komendantem Wojewódzkim Policji w Kielcach, Radomiu i w Katowicach, a w latach 2007-09 - pierwszym zastępcą Komendanta Głównego Policji. Nie należy do PSL, ale na stronie internetowej przedstawia się jako sympatyk.
O mandat senatora w Lublinie (okręg nr 16) walczyć będzie szef powiatowej stacji sanepidu Paweł Policzkiewicz, który wystartuje z własnego komitetu wyborczego.
Zasłynął w 2009 r., gdy kierowany przez niego sanepid zamknął w Lublinie sklep z dopalaczami. Jak wówczas tłumaczył Policzkiewicz, sprzedawane tam artykuły można było traktować jak suplementy diety, czyli produkty spożywcze, a na handel takimi artykułami właściciele sklepu nie mieli wymaganych pozwoleń. Ta metoda walki z dopalaczami okazała się jednak nieskuteczna, gdy na etykietkach sprzedawanych towarów pojawiły się informacje, że to produkt kolekcjonerski i nie nadaje się do spożycia.
Tradycyjnie na listach do Senatu znajdziemy też nieco nazwisk osób związanych z kulturą i sztuka.
Do Senatu w Warszawie z PiS wystartują z kolei aktorki: Katarzyna Łaniewska znana z serialu "Plebania" i "Kogel-mogel" oraz Anna Chodakowska.
O mandat senatora w Katowicach będzie się też ubiegał reżyser Kazimierz Kutz, obecnie poseł niezależny, który przed czterema laty startował w wyborach z listy PO. W październiku ubiegłego roku wystąpił z klubu poselskiego PO. Pytany o przyczyny tej decyzji mówił wtedy, że Platforma "nie zrobiła nic" dla Górnego Śląska.
W okręgu nr 76, obejmującym Dąbrowę Górniczą oraz powiaty będziński i zawierciański z listy Obywatele do Senatu startuje z kolei Mariusz Kalaga - muzyk, piosenkarz, wykonawca estradowy, uczestnik wielu festiwali folkowych i spektakli muzycznych. Znany publiczności z telewizyjnych programów, m.in. "Gali Piosenki Biesiadnej".