Postulaty odczytała laureatka tegorocznej nagrody Kongresu Kobiet Olga Krzyżanowska. Zaznaczyła, że w sumie jest ich ponad 200.

Jak powiedziała, trzy najważniejsze to: nowelizacja ustawy kwotowej, która zapewni kobietom parytet czyli połowę miejsc na listach wyborczych i umieszczanie ich na przemian z mężczyznami; wprowadzenie 40-proc. kwot dla kobiet w zarządach i radach nadzorczych spółek publicznych - do 2015 r. dobrowolnych, a później obligatoryjnych; a także podjęcie skutecznych działań, w tym legislacyjnych, mających na celu wyrównanie płac kobiet i mężczyzn.

Reklama

Uczestniczki Kongresu domagają się też powołania pełnomocniczki ds. równego statusu kobiet i mężczyzn, "wybranej w drodze konkursu, kompetentnej i rozumiejącej problematykę równości kobiet i mężczyzn". Obecnie funkcję pełnomocnika rządu ds. równego traktowania pełni Elżbieta Radziszewska (PO).

Kolejny postulat dotyczy uznania pełnego prawa do decydowania o życiu osobistym kobiet. Zdaniem uczestniczek kongresu, powinno przejawić się to przez liberalizację ustawy antyaborcyjnej, refundację kosztów zabiegu zapłodnienia in vitro, zapewnienie dostępu do bezpłatnej antykoncepcji, a także edukacji seksualnej w szkołach.

Wśród postulatów Kongresu jest też ratyfikowanie przez Polskę bez zastrzeżeń konwencji Rady Europy w sprawie zapobiegania i zwalczania przemocy wobec kobiet.

Kobiety chcą też ustawowego wsparcia państwa dla opieki nad osobami zależnymi - dziećmi, osobami niepełnosprawnymi i starszymi, a także monitorowania i zmiany sytuacji kobiet w wieku przedemerytalnym oraz tych, które dopiero wchodzą na rynek pracy.

Jak powiedziała Krzyżanowska, Kongres popiera też pomysł, by Most Północny w Warszawie nosił imię polskiej noblistki Marii Skłodowskiej-Curie.