Prezydent napisał w liście przekazanym PAP w czwartek, że spotyka coraz więcej osób, które zniechęciły się do polityki i polityków. "Można to zrozumieć, obserwując na co dzień zbyt agresywną i czasami niezrozumiałą debatę polityczną w naszym kraju" - napisał Komorowski.
"Niektórzy z Państwa otwarcie deklarują, że w akcie protestu lub bezradności nie wezmą udziału w wyborach. Staram się zrozumieć to zniechęcenie i zniecierpliwienie, ale jednocześnie wiem, że wstrzymanie się od głosu w nadchodzących wyborach zaszkodzi nam samym, zaszkodzi Polsce i polskiej demokracji" - czytamy w liście.
Prezydent zwrócił uwagę, że "żyjemy w naprawdę trudnych czasach", a z kryzysem zmagają się dziś nawet najpotężniejsze kraje świata. Według Komorowskiego, kolejne lata mogą okazać się kluczowe dla światowej gospodarki, a co za tym idzie - także dla poziomu życia w naszym kraju. "Ochrona przed kryzysem i skuteczna polityka europejska będą wielkim wyzwaniem dla następnego rządu" - uważa prezydent.
"Dlatego zwracam się dzisiaj do tych z Państwa, którzy wahają się lub już zdecydowali, że nie wezmą udziału w wyborach: proszę, pójdźcie do urn i dokonajcie wyboru. Każdy głos będzie głosem oddanym na Polskę" - napisał Komorowski.
W liście prezydent zachęca także wszystkie partie, organizacje społeczne, środki masowego przekazu do działania na rzecz frekwencji. Komorowski dziękuje także tym, "którzy już teraz starają się o to, aby uczestnictwo w nadchodzących wyborach było jak największe".