"Panie premierze, jak żyć?" - to pytanie hodowcy do Donalda Tuska stało się już jednym z symboli tej kampanii wyborczej. Premier odwiedzał tereny zniszczone przez nawałnice i wtedy został zaskoczony przez Stanisława Kowalczyka.

Reklama

Hodowca papryki został teraz gwiazdą wyborczej konwencji PiS w Krakowie. Na niej także nie zabrakło dramatycznych pytań.

"Coście zrobili się pytam?" - grzmiał z trybuny Kowalczyk w stronę koalicji rządzącej i wzywał wszystkich wyborców do głosowania na PiS. "Przerwiemy passę tego rządu" - mówił m.in Kowalczyk.

"Po takich wystąpieniach, cóż ja mogę powiedzieć" - stwierdził potem wyraźnie rozbawiony prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Według informacji TVN24 Kowalczyk nie jest członkiem PiS, ale politycy tej partii mocno zabiegali o jego udział w konwencji. Nie wiadomo, kto był pomysłodawcą zaproszenia hodowcy papryki na konwencję. Tomasz Poręba z PiS stwierdził jedynie tajemniczo, że za tym pomysłem stoi...cały sztab wyborczy.