Jednym ze sposobów PJN na kampanię są cyklicznie organizowane konferencje prasowe w różnych miastach Polski. Partia jednocześnie m.in.: w Warszawie, Łodzi i Opolu organizowała już konferencje pt. "Stop billboardom za pieniądze publiczne". Politycy PJN informowali na nich, że nie będą korzystać w kampanii z billboardów i apelowali o to samo do innych partii.
"Chcemy utrzymać dotychczasową formułę konferencji prasowych, czyli informowania Polaków o tym, co myślimy o danych sprawach i co mamy w naszym programie" - zapowiedział w rozmowie z PAP wiceprezes PJN Marek Migalski.
Z kolei prezes ugrupowania Paweł Kowal zaznaczył, że jego partia nie będzie organizowała "spotkań w Ergo Arenie, spotkań z balonikami" (w czerwcu w gdańskiej Ergo Arenie odbyła się konwencja PO). "Będziemy robić spotkania z miejscach, gdzie ludzie mają problem. Będziemy pokazywali, jak wyglądają w Polsce dworce, rowy melioracyjne, będziemy z tymi ludźmi, którzy mają poczucie, że państwo o nich nie dba, w tych miejscach, gdzie powinno być obecne" - powiedział Kowal.
Jednocześnie - jak mówił - PJN będzie też zwracać uwagę na sfery, "gdzie państwa powinno być dużo mniej", np. sytuacje, w których "państwo nie ma żadnych oporów, by bardzo głęboko ingerować w życie przedsiębiorców".
Poseł Tomasz Dudziński podkreślił, że jednym z najważniejszych tematów, jaki jego partia będzie poruszać w kampanii wyborczej, będzie gospodarka, sytuacja finansów publicznych. "Nasza kampania będzie skupiać się na mówieniu prawdy, domaganiu się prawdy i pokazywaniu rozwiązań, które trzeba wprowadzić, by uzdrowić finanse publiczne" - powiedział.
Drugi temat kampanii PJN to - według Dudzińskiego - polityka prorodzinna. Jak tłumaczył polityk, "powinna ona być skutkiem i wynikiem racjonalnej polityki gospodarczej, a środki zaoszczędzone poprzez cięcia niepotrzebnych wydatków powinny być kierowane właśnie na politykę prorodzinną".
Dudziński pytany, czy będzie oficjalne rozpoczęcie kampanii PJN, powiedział, że będzie ono "niekonwencjonalne". Także Migalski zapowiedział, że jego partia planuje "bardzo ciekawe otwarcie i bardzo ciekawe zakończenie" kampanii.
Jak ocenił europoseł, PJN jako "partia aspirująca do roli dużej i znaczącej w sensie politycznym, musi się troszkę bardziej nagimnastykować", aby zainteresować tym, co ma do przekazania. "W przypadku (Donalda) Tuska i (Jarosława) Kaczyńskiego wystarczy, że po prostu wyjdą i powiedzą cokolwiek, a media drżą już z rozkoszy na samą myśl, że obaj panowie otworzyli usta" - stwierdził Migalski.
Podkreślił też, że ważna dla PJN jest również kampania prowadzona w internecie. Wiceprezes partii zapowiedział, że zostanie uruchomiona strona internetowa pjnmovie.pl, na której znajdą się niskobudżetowe filmy, zdjęcia prezentujące program ugrupowania, także te nadsyłane przez internautów.
Partia na swej stronie internetowej www.stronapjn.pl uruchomiła także akcję "Zapytaj PJN". Co tydzień publikowane jest nagranie, na którym politycy PJN odpowiadają na pytania zadane im za pośrednictwem Facebooka czy Twittera. Obejrzeć można już wywiady z prezesem partii Pawłem Kowalem oraz wiceszefową klubu PJN Elżbietą Jakubiak.