Według ostatniego sondażu CBOS - opublikowanego w czwartek - oddanie głosu na PJN zapowiedziało 1 procent wyborców deklarujących chęć udziału w wyborach.

Reklama

Jakubiak, która startuje z pierwszej pozycji listy PJN do Sejmu w okręgu gdyńsko-słupskim, powiedziała w piątek w Gdańsku, że w przypadku porażki "odda się woli wyborców". "Uszanuję wynik wyborów i będę wobec niego pokorna" - dodała. Podkreśliła, że nawet w wypadku przegranej jej partia będzie "każdego dnia budować swoje struktury" i zdobywać nowych zwolenników.

"W czasie kampanii wyborczej do PJN przyszło bardzo wiele osób, wiele osób wspiera nas finansowo, wpłacając drobne datki na naszą działalność" - powiedziała Jakubiak. Dodała, że do przyszłych wyborów jej partia "będzie istniała w każdym powiecie".

Jakubiak podkreśliła też, że jej partia przeszła kampanię wyborczą bez dotacji, na jakie mogły liczyć inne ugrupowania. "Myśmy przeszli długą drogę pod górę. To jest długa i ciężka wędrówka, ale nie zatrzymamy się na tej drodze" - podkreśliła.

W sondażu CBOS opublikowanym w ostatni czwartek 34 proc. ankietowanych deklarujących udział w wyborach poparło PO, a 20 proc. PiS. Oprócz tych dwóch partii do parlamentu dostałyby się jeszcze: SLD (9 proc.), Ruch Palikota (7 proc.) i PSL - 6 proc. Według deklaracji PJN uzyskała 1 proc. poparcia. Sondaż przeprowadzono w dniach 29 września - 5 października 2011 roku na liczącej 1099 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.

Trwa ładowanie wpisu