"Pierwszy nam o tym powiedział prokurator Sołga, który prowadził śledztwo w 1977 roku. Powiedział nam, właściwie to wiedział, ale nie mógł tego udowadniać, bo byłby idiotą, że to SB" - przyznaje w rozmowie z radiem RMF Anna Ferens, współautorka filmu "Trzech kumpli".

Reklama

"Powiedział, że powinnyśmy zobaczyć sekcję zwłok, bo Pyjas miał <odszczypane>, jak to nazwał Sołga, że był postrzał. Później jeszcze kuzyn Staszka i jeden z kolegów, którzy widzieli ciało, też powiedzieli, że rana w głowie mogła na to wskazywać" - dodaje Anna Ferens.

Ekshumacja ciała Stanisława Pyjasa mogłaby wyjaśnić sprawę. Instytut Pamięci Narodowej chce w ramach śledztwa sprawdzić, jak zginął młody opozycjonista. Rodzina Pyjasa ma jednak sporo wątpliwości, czy po 33 latach warto przeprowadzać ekshumację.