Synoptycy ostrzegają. Wichura, która zbliża sie do Polski będzie niszczyła domy, zrywała dachy, linie energetyczne, może wyrywać drzewa z korzeniami, a te będą blokowały drogi. Zagraża wysokim kominom i wieżom.

Reklama

Meteorolodzy radzą, żeby pozdejmować z balkonów wszystko, co może unieść wiatr i nie parkować samochodów pod drzewami.

Dla województw zachodniopomorskiego i pomorskiego wydano ostrzeżenia. Bo na Wybrzeżu Środkowym i w rejonie Półwyspu Helskiego wiatr osiągnie 112 km/h. To już huragan.

Jutro w dzień wiatr trochę osłabnie, ale pod wieczór znów będzie wiało potężnie. Dopiero w niedzielę wiatr ucichnie.

W województwach lubuskim, wielkopolskim i kujawsko-pomorskim będzie tylko trochę spokojniej, bo tam wichura nie powinna przekroczyć 90 km/h. Jednak również trzeba się liczyć ze szkodami - pozrywaną siecią energetyczną, zerwanymi dachami i powalonymi na drogi drzewami.

Reklama

Wszędzie może padać deszcz, a w górach śnieg. Miejscami ma padać obficie.

Wichurę zawdzięczamy niżom, które opanowały południową Skandynawię i Bałtyk. Niemal dokładnie rok temu huragan nawiedził zachodnią Europę. Wiało nawet z prędkością 160 km/h.