Czy nasi rodacy wrócą do ojczyzny, jeśli tylko władze przygotują pakiet ułatwień, które umożliwią im tutaj miękkie lądowanie? Jaki jest obraz polskiego emigranta w zagranicznych mediach? Czy jest on przedstawiany jako doskonały pracownik, czy może raczej jako niesforny cudzoziemiec, który łapczywie pobiera zasiłki, a w wolnych chwilach poluje na łabędzie, bo to jego ulubiony przysmak?

Reklama

Raport na temat faktów i mitów o polskiej emigracji przygotował dr Jakub Wiśniewski z Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. "Chciałem się zmierzyć z kilkoma najbardziej powszechnymi stereotypami i nie zawsze uzasadnionymi poglądami dotyczącymi powiązań rynku pracy i emigracji" - tłumaczy autor opracowania, które zostało wczoraj przedstawione na przygotowanej przez UKIE konferencji podsumowującej cztery lata członkostwa Polski w Unii Europejskiej.

1. Polacy za granicą są utrapieniem dla krajów przyjmujących - MIT

To jeden z silniejszych stereotypów, często powtarzany przede wszystkim przez brytyjskich dziennikarzy. Jednak z badań jasno wynika, że to właśnie emigranci stanowią istotny czynnik podtrzymywania koniunktury w kraju, do którego wyjechali. Jak się okazuje, duża mobilność pracowników z nowych państw członkowskich ma pozytywne skutki dla Wielkiej Brytanii, wypełnia braki w sile roboczej w określonych dziedzinach - np. ponad 2 tys. dentystów w brytyjskiej służbie zdrowia to imigranci (z czego 25 proc. - Polacy). Brytyjczykom umyka fakt, że praca imigrantów jest opłacalna dla budżetu krajowego. Dowód? Wpływy z ich zatrudnienia są wyższe niż wydatki.

2. Głównie od działań rządu zależy, czy Polacy wrócą do kraju - MIT

Mimo iż Polacy wyjechali z powodów ekonomicznych, to swoją decyzję o powrocie uzasadniają głównie względami osobistymi, takimi jak tęsknota za domem czy bliskimi. Dlatego żadna strategia zachęcająca do powrotu nie przyniesie rezultatów w postaci masowej reemigracji rodaków. Polacy nie wrócą, jeżeli nie znikną powody, dla których wyjechali. To m.in. wysoka stopa bezrobocia, deficyt mieszkań, korupcja oraz brak szans na rozwój zawodowy i naukowy.

3. Polacy wracają masowo do kraju - MIT

Reklama

Osoby, które twierdzą, że można zaobserwować masowe powroty, nie dysponują żadnymi konkretnymi potwierdzającymi to danymi. Bardzo trudno jest zmierzyć liczbę osób, które wracają. Tym bardziej, że często ludzie są stale w drodze: albo do kraju, albo z powrotem. A aż 35 proc. emigrantów deklaruje, że na pewno chce zostać. Reszta się zastanawia i czeka na poprawę warunków w Polsce.

4. Polacy wyjeżdżają za granicę głównie z przyczyn zarobkowych - FAKT

To prawda, że głównym motywem emigracji były czynniki ekonomiczne. Wśród powodów wyjazdu z kraju ludzie najczęściej wymieniają poszukiwanie pracy lub podjęcie konkretnej oferty zatrudnienia. Istotne były również lepsze perspektywy zawodowe. Nauka języka też jest ważna, ale nie jest stawiana na pierwszym miejscu. Co ciekawe, ważna dla Polaków jest także chęć poznawania innej kultury, nowe doświadczenia i przygoda. Najmniejszy wpływ na decyzję o wyjeździe - paradoksalnie - miały podjęcie studiów i podniesienie poziomu życia.

5. Polski kapitał ludzki się marnuje - FAKT

Biorąc pod uwagę poziom wykształcenia emigrantów, można powiedzieć, że większość z nich wykonuje prace poniżej swoich kwalifikacji. To znaczny, że opisane przez socjologów zjawisko "marnotrawstwa mózgów” się potwierdza. Tym bardziej, że statystyczny emigrant jest lepiej wykształcony niż średni statystyczny obywatel kraju przyjmującego, a także niż średnia zostająca w Polsce. Gdyby polskie społeczeństwom składało się tylko z emigrantów, bylibyśmy lepiej wykształceni niż Brytyjczycy. Problem w tym, że 20 - 30 proc. Polaków za granicą podejmuje prace bardzo proste. Ale stratą jest także przykład lekarza, który ma w Polsce uprawnienia do wykonywania zawodu i wyjeżdża do Unii, gdzie podejmuje pracę jako przedstawiciel firmy farmaceutycznej. To zresztą strata dla obu państw.

6. Stopa bezrobocia w Polsce spada, przede wszystkim dlatego, że tyle osób wyjechało - MIT

Według obiegowej opinii sytuacja na rynku pracy w Polsce ulega systematycznej poprawie przede wszystkim dlatego, że Polacy masowo emigrują. To nieprawda. Rzeczywiście, spada bezrobocie i rośnie zatrudnienie, ale to efekt dobrej koniunktury gospodarczej, a także wynik otwarcia naszej gospodarki i większego napływu inwestycji zagranicznych. Od momentu przystąpienia do UE na polskim rynku pojawiły się dodatkowe 2 mln miejsc pracy. Pozytywny wpływ miały na to także fundusze unijne.

7. Umacniający się złoty sprawia, że praca za granicą jest mniej lukratywna - FAKT

Tracący na wartości funt stał się dominującym tematem rozmów wśród rodaków na emigracji. Dwie trzecie Polaków zdecydowało, że wróci do kraju, jeżeli funt spadnie poniżej 3,50 zł - tak wynika z ankiety przeprowadzonej przez Polskie Radio Londyn. Jeszcze w 2006 r. w polskich kantorach funt kosztował ok. 5,90 zł. Obecnie waha się w granicach 4,13 - 4,2 zł. Obaw przed spadkiem wartości funta nie mają tylko te osoby, które zdecydowały się zostać za granicą na stałe.