Prokuratura już postawiła 44-letniemu Janowi N. z Ełku 90 zarzutów. Śledczy ustalili, że mężczyzna handlował przez internet podrabianymi lekami. Jedna fałszywa tabletka viagry kosztowała od 25 do 35 złotych. Po przebadaniu podróbek okazało się, że w składzie pigułek był głównie gips i tylko znikoma ilość sidenafilu - czyli środka stosowanego w oryginalnej viagrze.

Reklama

Policjanci uspokajają, że stosowanie podrabianej viagry nie miało skutków ubocznych. Ale nie przynosiło również skutków właściwych. Funkcjonariusze wciąż ustalają odbiorców podrabianych medykamentów. Janowi N., od którego kupowali podróbli, grozi do ośmiu lat więzienia.