Sprawa wyszła na jaw, bo na policję zgłosiła sie okradziona mieszkanka Legnicy. Mężczyznę poznała przez internet. Po kilku spotkaniach, pozwoliła mu się do siebie wprowadzić.
42-latek okazał sie bardzo pomocnym współlokatorem: sprzątał, prał, gotował... Przez tydzień. Po tym czasie zniknął bez śladu zabierając laptopa, dvd i aparat fotograficzny.
Policjanci dość szybko dotarli do mężczyzny, bo udało mu się ustalić jego dane przez serwis randkowy, na którym poznał ofiarę. Mężczyzna ma 42-lata, cztery spędził w więzieniu za kradzieże, od dłuższego czasu nie ma stałego zamieszkania. Policjanci podejrzewają, że z okradania kobiet poznanych przez internet zrobił swoje źródło utrzymania i ma na swoim koncie znacznie więcej ofiar.