W odezwie ksiądz Bogdan Czupryn zaatakował m.in. senatora PO Jarosława Gowina, który w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" powiedział, że "w seminarium płockim utrwaliła się kultura homoseksualna". Według rektora to krzywdząca i niesprawiedliwa ocena.
Rektor zwrócił się zwłaszcza do rodziców kleryków, zapewniając, że wychowanie ich synów odbywa się według zasad wskazanych przez Kościół, we współpracy z parafiami i rodzinami, z których pochodzą.
W dokumencie ks. Czupryn zarzucił mediom manipulację, polegającą na zaprezentowaniu wydarzeń z przeszłości, niedotyczących wprost środowiska seminarium, w taki sposób, jakby dotyczyły teraźniejszości uczelni. "Zdecydowanie oświadczam, że w seminarium płockim nie dochodzi do sytuacji sugerowanych przez media" - przeczytali w kościołach księża słowa rektora.
Sprawę podejrzenia molestowania seksualnego kleryków bada płocka prokuratura rejonowa. Z zawiadomień wynika, że pokrzywdzonymi mogłyby być cztery osoby - jedna z nich złożyła wniosek w tej sprawie, co daje możliwość wszczęcia śledztwa. Podejrzanych jest trzech.
Ksiądz Bogdan Czupryn odezwę w sprawie bulwersujących oskarżeń pod adresem kierowanego przez niego seminarium napisał już kilka dni temu. Dziś odczytali ją podczas mszy księża.