Ks. Jachimczak nie kryje rozczarowania postawą lekarzy. Jednocześnie dodaje, że nie strajki, lecz prywatyzacja służby zdrowia poprawi byt białego personelu. "Żadne uboczne żądania nie zmienią tego złego stanu. Reforma jest najważniejsza" - uważa duszpasterz.
Ks. Jachimczak jest zwolennikiem prywatyzacji szpitali. Twierdzi, że w Europie Zachodniej się sprawdziła, a tam - przypomina - lekarze zarabiają kilka razy więcej. "Byłem dzisiaj w sprywatyzowanym szpitalu na ulicy Górczewskiej w Warszawie. Oni nie strajkują. Przeprowadzają normalnie wszystkie operacje i zabiegi rehabilitacyjne" - dodał.
Zapytany o to, jak walczyłby o wyższą pensję, gdyby był na miejscu strajkujących, odpowiedział: "Rozumiem decyzję lekarzy, ale w strajku powinni uczestniczyć inni pracownicy służby zdrowia, a nie lekarze. Ci powinni zostać przy pacjentach. Tak nakazuje im przysięga Hipokratesa" - mówi ksiądz Jachimczak.
Lekarze powinni być przy pacjentach. Nakazuje im to przysięga Hipokratesa - upomniał dziś strajkujących lekarzy krajowy duszpasterz służby zdrowia ks. Józef Jachimczak. Duchowny twierdzi, że strajk nie ma sensu, bo lekarze nie wywalczą żadnych podwyżek.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama