Pijak chciał uciekać z miejsca tragedii. Zdążył nawet ruszyć, ale świadek wypadku doskoczył do jego samochodu i przez okno wyrwał kluczyki ze stacyjki. To właśnie on zawiadomił policję i pogotowie.

Lekarze przyjechali po chwili. Dziewczyna jeszcze żyła. Jednak zmarła w trakcie reanimacji.

U pijanego kierowcy policjanci wykryli 2,7 promila w wydychanym powietrzu. Teraz 43-latkowi, mieszkańcowi gminy Ostrowiec, grozi nawet 12 lat więzienia.