Poszło o rzekomo pornograficzne materiały, które znaleziono w jego celi na kilkanaście godzin zanim wyszedł na wolność, jak donosi Radio ZET.
Te doniesienia potwierdził już mecenas Marcin Lewandowski, pełnomocnik Mariusza Trynkiewicza.
Wiadomo, że śledczy zabezpieczyli nagrania z celi z ostatnich tygodni. Mają powołać także biegłego, którego zadaniem będzie sprawdzenie podejrzanych materiałów. Ma on niezwłocznie wydać opinię, jak podaje także TVN 24.
Tę ostatnią informację zdementowała wieczorem prokuratura okręgowa w Rzeszowie.
O tym, że w celi Trynkiewicza ma się znajdować pornografia dziecięca poinformował dyrektor więzienia w Rzeszowie.
We wtorek prokuratura uznała jednak. że zdjęcia i szkice nie przedstawiają czynności seksualnych ani obcowania płciowego i nie ma tym samym podstaw do śledztwa ani stawiania zarzutów.