To wynik sondażu przeprowadzonego przez DGP na panelu badawczym Ariadna. Takiego zagrożenia nie czuje ponad połowa badanych. Większą obawę odczuwają kobiety – blisko 35 proc. – niż mężczyźni – 29 proc.
Nasze pytania zadaliśmy w kontekście ostatnich zamachów terrorystycznych w Belgii. 45 proc. badanych uważa, że Polsce grożą zamachy terrorystyczne, przeciwnego zdania jest nieco ponad 30 proc. pytanych. Największy niepokój jest wśród osób w grupach wiekowych 35–54 lata, gdzie takie obawy żywi ponad połowa pytanych. To co mało pocieszające, to fakt, że tylko 20 proc. uważa, że polskie służby są przygotowane do walki z terrorystami, podczas gdy przeciwnego zdania jest ponad 60 proc.
W tym kontekście nie dziwi, że ponad 36 proc. pytanych uważa, że Polska nie będzie w stanie zapewnić bezpieczeństwa podczas dwóch dużych lipcowych imprez odbywających się w naszym kraju, czyli szczytu NATO i Światowych Dni Młodzieży. Spokojne o ich przebieg jest 35 proc. pytanych.
Te obawy wpływają na postawy w innych sprawach. Blisko 60 proc. pytanych przyznało, że zamachy zniechęcają ich do przyjmowania uchodźców z krajów islamskich. Z kolei dla 20 proc. groźba zamachów powoduje, że nasze członkostwo w Unii Europejskiej traci na atrakcyjności. Na szczęście przeciwnego zdania jest 47 proc. Polaków.