Postanowienie płockiego Sądu Okręgowego w sprawie Mariusza T. wynika z procedury przewidzianej w ustawie z listopada 2013 r. o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi, stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób.

Reklama

Na mocy tej ustawy Mariusz T. trafił do Krajowego Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym przy Regionalnym Ośrodku Psychiatrii Sądowej w Gostyninie w kwietniu 2014 r. po odbyciu kary 25 lat więzienia za zabójstwo czterech chłopców. Zgodnie z procedurą, na podstawie opinii uzyskanej z ośrodka, co pół roku sąd ocenia, czy pobyt Mariusza T. w specjalistycznej placówce jest konieczny.

Ostatnia taka opinia trafiła do sądu 10 października. "Sędzia referent, na podstawie art. 46 ust. 1 i 3 ustawy z 22 listopada 2013 r. o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi, ustalił, iż dalszy pobyt Mariusza T. w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym jest niezbędny" – poinformował płocki Sąd Okręgowy, odpowiadając na pytania PAP.

Art. 46 ustawy o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi, stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób mówi m.in., że nie rzadziej niż raz na 6 miesięcy sąd, na podstawie opinii lekarza psychiatry oraz wyników postępowania terapeutycznego, ustala, czy jest niezbędny dalszy pobyt w ośrodku osoby stwarzającej zagrożenie.

W lipcu 2015 r., czyli już podczas pobytu Mariusza T. w specjalnym ośrodku, Sąd Rejonowy w Gostyninie skazał go na 5 lat i 6 miesięcy więzienia za posiadanie pornografii dziecięcej w czasie, gdy przebywał on w latach 2006-14 w zakładzie karnym w Strzelcach Opolskich. Gdy wyrok ten się uprawomocnił, gostyniński Sąd Rejonowy zawiesił wykonanie kary więzienia wobec Mariusza T. do czasu zakończenia jego pobytu w tamtejszym Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym.

Reklama

Był to pierwszy przypadek osoby umieszczonej w specjalnym ośrodku w Gostyninie na podstawie ustawy o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi z listopada 2013 r.

W związku z podejrzeniem posiadania przez Mariusza T. materiałów z pornografią dziecięcą, w kwietniu 2016 r. policja skonfiskowała na terenie Krajowego Ośrodka Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie nośniki cyfrowe, w tym laptop i telefon komórkowy. Nośniki cyfrowe odkryto także u trzech kobiet, które odwiedzały w ośrodku Mariusza T., w tym u jego żony.

W sumie zabezpieczono ok. 70 nośników cyfrowych, z których część, należących do Mariusza T., była zaszyfrowana. Ich odczytaniem zajęli się, na zlecenie prokuratury, biegli z zakresu informatyki. W tej sprawie powołano dwa zespoły specjalistów. Większej części nośników nie udało się dotąd odszyfrować.

We wrześniu płocka prokuratura okręgowa przedstawiła Mariuszowi T. zarzut posiadania, w okresie od stycznia 2015 r. do kwietnia 2016 r., na twardym dysku komputera dziewięciu plików zawierających pornografię dziecięcą i udostępnienia jednego z takich plików współlokatorowi. Podczas przesłuchania Mariusz T. oświadczył, że zrozumiał zarzut i odmówił składania wyjaśnień.

Według dotychczasowych ustaleń śledztwa, część nośników cyfrowych, które w 2016 r. odkryto u Mariusza T., a następnie odkodowano, zawierała treści pornograficzne z udziałem osób w wieku od 15 do 18 lat oraz dzieci poniżej 15. roku życia.

Na obecnym etapie prowadzonego postępowania przyjęto, że Mariusz T. samodzielnie ściągał z internetu pliki zawierające pornografię dziecięcą.

W ostatnim czasie płocka prokuratura okręgowa informowała, że podejmie kolejną - trzecią już - próbę odszyfrowania nośników elektronicznych, które w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie miał Mariusz T. W tej sprawie powołani zostaną nowi biegli.